W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

13. W mediacji poukładasz relacje

W trakcie postępowania rozwodowego małżonkowie Anna i Piotr zostali skierowani przez sąd na mediację. Jeszcze przed rozwodem Pan Piotr wyprowadził się ze wspólnego mieszkania stron do swojego rodzinnego domu. Chciał jednak realizować kontakty z dwuletnim synkiem.

W trakcie postępowania sąd zabezpieczył miejsce zamieszkania dziecka w miejscu zamieszkania matki. Zabezpieczył również kontakty ojca z dzieckiem w miejscu zamieszkania matki i w jej obecności, które miały odbywać się raz w tygodniu.

Jednak Pani Anna nie czuła się dobrze, kiedy do jej domu przychodził (wkrótce były) mąż. Również Pan Piotr nie czuł się komfortowo przychodząc do mieszkania, w którym wcześniej mieszkał z rodziną.

Obie strony powiedziały mediatorowi, że w trakcie spotkań towarzyszyły im negatywne emocje. Zamiast wspólnie spędzać czas z dzieckiem, rodzice cały czas się kłócili. Ta sytuacja niekorzystnie wpływała także na dziecko.

Podczas mediacji strony mogły wreszcie swobodnie i spokojnie przedstawić swoje oczekiwania, co do realizacji kontaktów oraz wypracować porozumienie. Strony zawarły porozumienie rodzicielskie, w którym uzgodniły realizację kontaktów ojca z dzieckiem bez obecności matki i poza jej miejscem zamieszkania. Strony uzgodniły także zapisanie dziecka do żłobka oraz zasady zawożenia i odbierania dziecka ze żłobka.

Dzięki zawartemu porozumieniu Pani Anna mogła wrócić do pracy zawodowej, a Pan Piotr uzyskał możliwość częstszych i dłuższych kontaktów z synem. Strony zgodnie realizowały postanowienia zawarte w porozumieniu, co pozwoliło im na ułożenie wzajemnych relacji i poprawę komunikacji.

{"register":{"columns":[]}}