W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

4. Zrozumieć się i porozumieć

Państwo Kowalscy zostali skierowani przez sąd na mediację w trakcie postępowania rozwodowego. Małżonkowie mieli ponad 20-letni staż małżeński i dwójkę pełnoletnich dzieci. Pani Kowalska czuła się zaniedbywana emocjonalnie przez męża, który jednocześnie był nad wyraz zazdrosny i ograniczał żonę.

Pan Kowalski deklarował, że kocha małżonkę, nie chce rozwodu i  jest rozczarowany, że żona wniosła pozew rozwodowy.  Mediator widząc, że strony mają szansę na utrzymanie małżeństwa, a nie chcą w swojej obecności rozmawiać, zaproponował spotkania indywidualne z każdą z nich, aby wysłuchać ich historii i wesprzeć w konstruktywnym rozwiązaniu tej sytuacji.

Po wysłuchaniu stron mediator uzyskał informacje o tym, co dla małżonków jest trudne we wzajemnych relacjach i zaproponował wspólne spotkanie mediacyjne, na którym będą mogli spokojnie opowiedzieć sobie nawzajem o swoich obawach i oczekiwaniach.

W trakcie mediacji małżonkowie zdecydowali, że zawrą ugodę, Pani Kowalska wycofa pozew rozwodowy a strony wystąpią z wnioskiem o separację. Czas separacji małżonkowie wykorzystają na terapię małżeńską, która pozwoli im przyjrzeć się wzajemnym relacjom i może podtrzymać wieloletni związek lub bez antypatii i wzajemnych oskarżeń go zakończyć.

Strony podziękowały mediatorowi za proces mediacji, który dał im okazję do wypowiedzenia swoich obaw, spokojnego wysłuchania drugiej strony, przemyślenia swoich decyzji. Okazało się, że małżonkowie tak naprawdę od lat ze sobą nie rozmawiają, a brak komunikacji doprowadził do decyzji o zakończeniu związku. Mediacja dała stronom czas na zastanowienie i podjęcie starań o utrzymanie małżeństwa.

{"register":{"columns":[]}}