Rogal świętomarciński - słodycz zakorzeniona w tradycji Poznania.
11.11.2025
11 listopada ma jeden smak - smaku maku! Tego dnia króluje rogal świętomarciński - jedyny, który ma tyle maku, co legend i własne Chronione Oznaczenie Geograficzne (ChOG).
Kształt rogala świętomarcińskiego (ChOG), według podań, został zaczerpnięty od złotej końskiej
podkowy, zgubionej przez wierzchowca św. Marcina. Postać świętego jest symbolem
dobroczynności, a tradycja spożywania i dzielenia się rogalami pielęgnowana jest co roku 11
listopada. Sylwetka św. Marcina była często przywoływana podczas listopadowych kazań w
poznańskich świątyniach. Legenda głosi, że w nabożeństwie celebrowanym przez proboszcza
parafii świętomarcińskiej uczestniczył miejscowy cukiernik Józef Melzer. Kazanie duchownego,
wzywające wiernych do wsparcia ubogich, tak jak czynił to patron parafii natchnęły ciastkarza,
który rozdał potrzebującym kilka blach swoich wypieków. Gest ten spodobał się innym
poznańskim piekarzom i cukiernikom, którzy w następnych latach coraz liczniej przyłączali się do
tej szlachetnej inicjatywy.
Wśród mieszkańców regionu krążą także inne legendy dotyczące kształtu popularnych rogali. W
opowieściach tych znaleźć można postać króla Jana III Sobieskiego, którym pokonując Turków
pod Wiedniem zdobył liczne chorągwie Imperium Osmańskiego przyozdobione
charakterystycznym półksiężycem, ale także wątki tradycji pogańskich – wedle przekazów
bożkom składano ofiary z rogatych wołów. Po latach nie sposób rozsądzić, która z przywołanych
legend jest prawdziwa. Pewne natomiast jest to, że rogal świętomarciński na stałe wpisał się w
krajobraz poznańskiej kuchni, a miejscowe cukiernie 11 listopada przeżywają prawdziwe
oblężenie. Nazwa rogal świętomarciński została zarejestrowana w rejestrze chronionych nazw
pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych rozporządzeniem Komisji (WE) nr
1070/2008 z dnia 30 października 2008 r.
Specyfikacja produktu wskazuje, że rogal świętomarciński ma kształt półksiężyca
posmarowanego pomadą i posypanego rozdrobnionymi orzechami. Czynnikami, wpływającymi
na wyjątkowy charakter produktu są: ciasto półfrancuskie (listkujące), nadzienie wyrabiane z
białego maku oraz specyficzny sposób zawijania ciasta i nakładania masy makowej. Początkowo
rogale świętomarcińskie odznaczały się słuszną masą, wynoszącą od 200 do 250 g. W 2013 r.
nastąpiła zmiana specyfikacji produktu. Dolna granica masy rogala świętomarcińskiego uległa
obniżeniu do 150 g. Zmniejszenie gramatury rogali nie wpłynęło w żaden sposób na jego
specyficzne cechy oraz walory smakowe. W dalszym ciągu wielkopolscy cukiernicy do wyrobu
ciasta używają mąki pszennej (zawierającej powyżej 27% elastycznego glutenu, co ułatwia
wałkowanie i pozwala uzyskać po przełożeniu i wałkowaniu z margaryną charakterystyczne
uwarstwienie – listkowanie), margaryny, mleka, jaj, cukru, drożdży, soli oraz aromatu
cytrynowego. Słodką (i to dosłownie) tajemnicą rogali świętomarcińskich jest również ich
nadzienie – wilgotna w dotyku masa makowa oprócz maku składa się także z cukru, okruchów,
masy jajowej, margaryny, rodzynek, orzechów, owoców w syropie lub kandyzowanych (na
przykład: czereśnia, gruszka, skórka pomarańczowa) oraz aromatu migdałowego.
Wypiekanie rogali świętomarcińskich jest tradycją nie tylko samego Poznania, ale i jego okolic.
Rogal świętomarciński to produkt, który może być produkowany na terenie 26 powiatów
województwa wielkopolskiego. Oprócz Poznania w jego granicach administracyjnych i powiatu
poznańskiego, także w następujących powiatach: chodzieskim, czarnkowskim, gnieźnieńskim,
gostyńskim, grodziskim, jarocińskim, kaliskim, kolskim, konińskim, kościańskim, krotoszyńskim,
leszczyńskim, nowotomyskim, obornickim, ostrowskim, pilskim, pleszewskim, rawickim,
słupeckim, szamotulskim, śremskim, średzkim, wągrowieckim, wolsztyńskim i wrzesińskim.
Na św. Marcina najlepsza gęsina twierdzi znaczna część mieszkańców Poznania, ale trudno nie
zgodzić się z nie mniej liczną częścią głoszącą, że dzień św. Marcina rogalem się zaczyna.
Smacznego świętowania 11 listopada!
Przy okazji warto wspomnieć, że proces certyfikacji produktów spożywczych wyróżnionych
znakiem chronione oznaczenie geograficzne (ChOG), chroniona nazwa pochodzenia (ChNP) lub
gwarantowana tradycyjna specjalność (GTS), a także produktów rolnictwa ekologicznego w
Polsce nadzoruje Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS). Oprócz
tego, Inspekcja sprawuje szeroki nadzór nad jakością handlową żywności – „od pola do stołu” –
a więc począwszy od etapu produkcji, poprzez obrót w handlu i gastronomii, aż po kontrolę
graniczną. Za pomocą prowadzonych kontroli oraz działań edukacyjnych Inspekcja przeciwdziała
zafałszowaniom żywności i innym możliwym nadużyciom rynkowym, z jednej strony chroni więc
interesy polskich konsumentów, a z drugiej strony wspiera też rodzimych producentów, stojąc
na straży wysokiej jakości i uczciwej konkurencji w branży rolno-spożywczej.
Na stronie internetowej IJHARS można znaleźć aktualną listę wszystkich polskich produktów
wpisanych do unijnego rejestru chronionych nazw pochodzenia, chronionych oznaczeń
geograficznych i gwarantowanych tradycyjnych specjalności, a także wiele innych informacji na
ich temat – w zakładce „Produkty tradycyjne i regionalne”.
Z kolei informacje o wszystkich unijnych produktach chronionych oraz ich specyfikacje dostępne
są na platformie eAmbrosia.