Sprostowanie informacji zawartej w artykule Rzeczpospolitej „Bronią autonomii uniwersytetów”
08.06.2018
Nawiązując do zamieszczonego w „Rzeczpospolitej” (7 czerwca br., nr 130 [11070], str. A5) artykułu Zuzanny Dąbrowskiej „Bronią autonomii uniwersytetów” opisującego trwający obecnie protest studentów na Uniwersytecie Warszawskim, pragniemy wyjaśnić błędne kwestie, które pojawiają się w wypowiedziach uczestników.
Autonomia jest jednym z priorytetów Konstytucji dla Nauki. Niezależność uczelni nie jest zagrożona, jak to sugerują uczestnicy protestu. Reformujemy polski system nauki i szkolnictwa wyższego z przeświadczeniem, że kwestia autonomii uczelni jest kluczowa dla uwolnienia potencjału polskiej nauki. Nakreślając jedynie ramy ustroju szkół wyższych, ustawa oddaje w ręce uczelni decyzje dotyczące jej wewnętrznej struktury.
Ustawa utrzymuje także tradycję wolności akademickiej ‒ to wspólnota uczelni w demokratycznych wyborach będzie wybierać swoje władze. Przewodniczący i członkowie rady uczelni ‒ nowego organu, którego skład (ponad połowa to przedstawiciele środowiska pozaakademickiego) wzbudza ostatnio wiele nieuzasadnionego niepokoju, będą powoływani i odwoływani przez pochodzący z demokratycznych wyborów senat uczelni. Jedno miejsce w radzie przeznaczone będzie dla przewodniczącego samorządu studenckiego. Projekt Konstytucji dla Nauki wyklucza natomiast członkostwo w radzie uczelni przedstawicieli administracji rządowej i samorządowej.
Protestujący wyrażają obawy związane z informacjami na temat rzekomej likwidacji kierunków studiów oraz zaprzestania badań w ramach niektórych dyscyplin naukowych. Wyjaśnialiśmy już tę kwestię w październiku ubiegłego roku (https://www.nauka.gov.pl/komunikaty/nowy-podzial-dyscyplin-a-prowadzenie-studiow-i-badan-wyjasnienie.html). Pragniemy jednak ponownie podkreślić, że przepisy Konstytucji dla Nauki nie zagrażają istnieniu kierunków studiów, które są obecnie prowadzone, m.in. takich jak kulturoznawstwo. Propozycje nowego podziału dyscyplin, które wynikają z projektu naszej ustawy, mają na celu uporządkowanie klasyfikacji oraz zdecydowane ograniczenie rozdrobnienia dyscyplin naukowych, które w Polsce przybrało nieznane w skali europejskiej rozmiary (aktualna klasyfikacja obejmuje 8 obszarów, 22 dziedziny i 102 dyscypliny). Nowa klasyfikacja dziedzin i dyscyplin będzie dopasowana do standardów zagranicznych i zostanie oparta na uznanym międzynarodowym systemie jakim jest klasyfikacja OECD.
Postulaty są w znacznej większości zrealizowane już wcześniej w projekcie ustawy.