W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Woskomat zdemaskuje fałszerzy wosku pszczelego

11.05.2020

Proceder fałszowania wosku pszczelego może zatrzymać urządzenie, które szybko i tanio potrafi odróżnić wosk naturalny i wosk modyfikowany lub zanieczyszczony. Wynalazek naukowców z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie pozwoli ocenić przydatność wosku w gospodarce pasiecznej, poprawi kondycję pszczelich rodzin i zmniejszy straty w produkcji miodu.

Analizy wosku pszczelego dokonuje przenośne urządzenie elektro-mechaniczne. Woskomat wnika bezpośrednio w próbkę i zbiera informacje o jej właściwościach fizykochemicznych. Pozwala ustalić podobieństwo do wosku naturalnego.

Zasada działania urządzenia została opisana w trzech międzynarodowych zgłoszeniach patentowych. Ich autorami są trzej pracownicy uczelni: prof. dr. hab. Mariusz Gagoś z Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS, dr Marek Pietrow i dr Jan Wawryszczuk z Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki UMCS.

Jak podkreślają naukowcy, fałszowanie wosku pszczelego jest powszechne. Nie istnieją bowiem procedury nakazujące rutynową kontrolę jakości wosku jako surowca wprowadzanego na rynek.

"Problem zafałszowań jest ważny także dlatego, że wosk pszczeli, zaraz po miodzie, jest jednym z najważniejszych produktów pszczelich wykorzystywanym nie tylko w pszczelarstwie, ale także w wielu gałęziach przemysłu, m. in. farbiarskim, zbrojeniowym, metalurgicznym, farmaceutycznym czy kosmetycznym" - wyliczają badacze.

Obecnie stosowane metody oceny jakości wosku polegają na ocenie organoleptycznej lub wykonaniu analiz. Do badań wykorzystuje się metody kosztowne i wymagają dostarczenia próbek do laboratoriów, gdzie znajdują się urządzenia pomiarowe. Do wyznaczenia jakości wosku praktykowane jest zlecenie wykonania badania GC-MS wykazującego łączną ilość węglowodorów nasyconych w próbce, która odnoszona jest do normy specyficznej dla naturalnych wosków. Zbadanie jednej próbki kosztuje ok. 300 zł, co jest równoważne cenie ok. 10 kg wosku pszczelego w skupie. Wykonywane jest ono rzadko, a dla małych producentów wosku jest, w ocenie naukowców, nieprzystępne.

Innowacyjny woskomat jest na najwyższym, 9 poziomie gotowości technologicznej. Centrum Transferu Wiedzy i Technologii UMCS prowadzi obecnie działania związane z komercjalizacją wynalazku i poszukiwaniem potencjalnych nabywców technologii.

PAP - Nauka w Polsce

{"register":{"columns":[]}}