Podczas forum, w obecności minister zdrowia, samorządowcy podpisali list intencyjny w sprawie powołania konsorcjum szpitali powiatowych.

Cieszę się, że organy tworzące szpitale wykazują inicjatywę. Wiem, że to trudne zadanie, tym bardziej doceniam dyrektorów i organy tworzące, które potrafią wznieść się ponad swój podmiot i szukać współpracy.

List stanowi pierwszy krok w kierunku zacieśnienia współpracy między jednostkami prowadzącymi szpitale w regionie. Celem Konsorcjum będzie w szczególności usprawnienie organizacji pracy i zwiększenie efektywności funkcjonowania podmiotów leczniczych, poprawa efektywności ekonomicznej i optymalizacja kosztów działalności szpitali, lepsze wykorzystanie dostępnych zasobów kadrowych, sprzętowych i finansowych, wspólne planowanie inwestycji i zakupów, wymiana dobrych praktyk oraz realizacja wspólnych projektów rozwojowych. Utworzenie Konsorcjum ma w przyszłości pozwolić samorządom na skoordynowane planowanie rozwoju lokalnych placówek, bardziej efektywne wykorzystanie zasobów i wzmocnienie ich roli w systemie zintegrowanej opieki zdrowotnej.

Minister zdrowia wzięła także udział w panelu poświęconemu przyszłości szpitali powiatowych w Polsce. W rozmowie z Katarzyną Michalik, prezes Szpitala Joannitas w Pszczynie, podkreśliła znaczenie roli liderów i menedżerów w podmiotach leczniczych.

Dajmy menedżerom robić swoją pracę, bo to oni wiedzą, co w podmiotach leczniczych trzeba zrobić. Zawsze będę kibicować tym, którzy podejmują trud restrukturyzacyjny, niezależnie od wyniku. Czasami opór społeczny jest zbyt wielki, czasami trzeba zrobić krok wstecz, a czasami całkowicie zmienić obrany kierunek.

Podkreśliła, że resort dysponuje narzędziami ustawowymi, które wspierają procesy rozwojowe i restrukturyzacyjne w szpitalach, a dobre praktyki z Pomorza mogą być wkrótce wdrażane także w innych regionach.

W trakcie panelu minister zadeklarowała gotowość do współpracy z podmiotami leczniczymi i samorządami:

Chciałabym państwu dzisiaj zadeklarować chęć współpracy jako ministerstwo zdrowia. Przewaga, która w tej chwili jest w resorcie, polega na apolityczności. Tylko dlatego zagrałam w to apolityczne zdrowie i w politykę zdrowotną, a nie żadną inną, żeby dać wszystkim podmiotom, które odpowiadają za szpitale, możliwość dialogu z resortem – nie przez pryzmat opcji politycznych, tylko merytorycznej rozmowy na temat tego, co możemy w regionach zrobić. I do takiego samego podejścia państwa zachęcam.

Minister podkreśliła też swoje wsparcie dla regionów: „Ja regionom kibicuję i w regiony wierzę”, zaznaczając, że współpraca i wymiana doświadczeń między resortem a samorządami są kluczowe dla dalszego rozwoju lokalnych placówek.