W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Stanowisko do tekstu w businessinsider.pl: Unijnych miliardów rząd nie przelał nawet na papier. "Straty mogą sięgnąć 300-400 mld zł"

05.02.2021

Poniżej stanowisko Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej do tekstu w businessinsider.pl: Unijnych miliardów rząd nie przelał nawet na papier. "Straty mogą sięgnąć 300-400 mld zł".

Rozumiemy potrzebę chwytliwych tytułów, ale alarmistyczny ton tytułu tekstu w businessinsider.pl jest zupełnie niepotrzebny.

Jesteśmy absolutnie we wszystkich terminach, nie ma żadnych opóźnień, czas na oficjalne przekazanie Krajowego Planu Odbudowy do Komisji Europejskiej mamy do końca kwietnia.

Przygotowanie Krajowego Planu Odbudowy to nie wyścig. Tu nie ma zasady “kto pierwszy, ten lepszy”. Taka zasada jest dobra w sporcie, ale nie w pracach nad kluczowym dla gospodarki dokumentem. Dlatego porównania z innymi krajami nie mają sensu.

Polska przyjęła w pracach nad Krajowym Planem Odbudowy zasadę „kto lepszy, ten pierwszy”.

W prace włączyliśmy szerokie grono interesariuszy – rząd, samorządy i partnerów społeczno-gospodarczych. W ciągu dwóch-trzech tygodni planujemy rozpocząć konsultacje społeczne dokumentu. Poszczególni interesariusze, w tym pracodawcy, będą mieli więc czas na odniesienie się do projektu i  przedstawienie propozycji uzupełnień.

Prace nad planem odbudowy są zaawansowane. Jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją Europejską i mamy już przedyskutowaną dużą część naszych propozycji.

Wykonaliśmy już najważniejsze i najbardziej pracochłonne zadania. Zebraliśmy i przeanalizowaliśmy propozycję projektów od resortów i regionów. Pozwoliło nam to zyskać szeroki ogląd na potrzeby inwestycyjne w całym kraju.

Zebraliśmy też propozycje reform gospodarczych, które dla nas i Komisji Europejskiej są kluczowe.

Dopracowujemy ostatnie szczegóły. Dokument przekażmy Komisji Europejskiej zgodnie z wyznaczonym czasem, czyli do końca kwietnia, być może nawet wcześniej.  

Choć porównania są medialnie nośne, to dla rządu liczy się przede wszystkim dobrze opracowany dokument, który będzie odpowiadał na Polskie potrzeby inwestycyjne, uwzględniając równocześnie wymogi KE, która ukierunkowała już 57 proc. tych środków (37 proc. będzie musiało trafić na środowisko, 20 proc. na cyfryzację).

Zwracamy uwagę, że po stronie unijnej, równolegle z naszymi, toczą się prace nad rozporządzeniem i wytycznymi dotyczącymi Funduszu Odbudowy. Obecnie są przygotowywane i uzgadniane poszczególne wersje językowe rozporządzenia, tak więc będziemy mogli się opierać o konkretne regulacje, co jest niezmiernie istotne dla zakresu KPO. Nie mamy też przesądzonego kształtu wytycznych Komisji Europejskiej dotyczących KPO. Od początku prac nad Instrumentem wiele uwarunkowań się zmieniło i wszystkie kraje muszą uzupełniać swoje KPO.    

 

{"register":{"columns":[]}}