W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

IV Konferencja Programowa Śląskiego Ładu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego

29.11.2021

Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w IV Konferencji Programowej Śląski Ład. Tematem debaty była rola mechanizmu dostosowania cen granicznych z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM) w Polsce i Unii Europejskiej. Podczas rozmów prezentowane były wady i zalety powyższego mechanizmu w kreowaniu polityki energetycznej, gospodarczej i klimatycznej.

Premier Mateusz Morawiecki na tle loga Śląski Ład.

– Polityka klimatyczna jest nasycona ideologią bardzo mocno. Trudno wchodzić w polemikę z zagorzałymi zwolennikami natychmiastowej neutralności klimatycznej, czy z tymi, którzy mówią, że w ogóle nie należy podejmować tej pałeczki – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Śląski Ład częścią Zielonego Ładu Unii Europejskiej

Najdroższym i najbardziej spektakularnym przedsięwzięciem w historii Unii Europejskiej jest polityka klimatyczna. Realizacja tzw. Grean Dealu, czyli Zielonego Ładu, zależy w dużej mierze od transformacji energetycznej na Śląsku.

Skuteczność procesów modernizacyjnych może zapewnić nie tylko odpowiednie finansowanie. Ważna jest również koordynacja wszystkich działań realizowanych na poziomie zarówno lokalnym, regionalny, jak i państwowym, czy europejskim.

– Nas interesuje, w trudnym czasie, w którym żyjemy – od strony realizacji założeń polityki klimatycznej oraz wobec różnych planów Unii Europejskiej – jak ma się odnaleźć polski przemysł energochłonnych i inne – powiedział Prezes Rady Ministrów.

Wspólny cel dla przyszłości Śląska

Zaangażowanie w transformację energetyczną Śląska powinno dotyczyć wszystkich środowisk. Od polityków, samorządowców, związkowców, poprzez naukowców, przedsiębiorców, a kończąc na mediach. Różne poglądy i odmienne podejście do tematu mogą przynieść ogólne korzyści dla wszystkich podmiotów, nie tylko na Śląsku, ale w Polsce czy Europie. Wspólnym mianownikiem powinna być dobra i bezpieczna przyszłość dla Śląska.

– Droga Polski powinna być drogą środka. Powinnyśmy korzystać z tego, co najlepsze dla nas. Jednocześnie odpowiadać na potrzeby polityki klimatycznej przy zachowaniu, jak największej liczby miejsc pracy przy transformacji polskiego przemysłu – powiedział premier Morawiecki.

Mechanizm CBAM – utrzymanie konkurencyjności unijnej gospodarki

Mechanizm dostosowania cen granicznych z uwzględnieniem emisji CO2 w strategii energetyczno-gospodarczej Unii Europejskiej i Polski jest jednym z ważniejszych instrumentów regulacyjnych. Komisja Europejska chce go wprowadzić m.in. w celu utrzymania konkurencyjności unijnej gospodarki w dobie Europejskiego Zielonego Ładu.

Naukowcy Uniwersytetu Ekonomicznego oraz Głównego Instytutu Górnictwa z Katowic podczas konferencji przedstawili ekspertyzy dotyczące wad i zalet CBAM w kreowaniu polityki energetycznej, gospodarczej i klimatycznej.

– CBAM, czyli podatek graniczny od śladu węglowego może wyrównać szanse przemysłów europejskich, ale z drugiej strony słychać już, że ci, którzy wykorzystują stal i są importerami, będą mieli w związku z tym trudniejszą sytuację – powiedział szef polskiego rządu.

Niezależność surowcowa priorytetem polityki klimatycznej

Polska wydaje między 50 a 80 mld zł na import surowców energochłonnych, takich jak ropa, gaz i węgiel. Gigantyczną kwotę płacimy z naszego budżetu takim krajom jak Rosja, Arabia Saudyjska czy Norwegii. Kwoty te przekraczają środki, które nasz kraj otrzymujemy z Unii Europejskiej. Uniezależnienie się spowoduje poprawę naszego bilansu płatniczego. Rząd będzie podchodził do ostatecznego kształtu podatku od śladu węglowego w taki sposób, by korzyści były dla Polski, Górnego Śląska i ich pracowników.

– Czy nie byłoby to pięknie, gdybyśmy się uniezależnili od tych surowców? Czy nie lepiej prowadzić politykę w oparciu o niezależne źródła, zależne od nas? – To pytanie retoryczne zadał premier Mateusz Morawiecki.

Nie tylko nasz kraj importuje surowce energetyczne, ale również cała UE. Państwa wspólnoty wydają łącznie 300 mld dolarów m.in. na 550 mld metrów sześciennych gazu, czy od 650 do 500 mln ton ropy naftowej. Niestety większość tych surowców importowanych jest zza wschodniej granicy Unii Europejskiej.

Wzrost cen towarów i usług w całej Europie

Już dziś doświadczamy tego, że poprzez manipulacje cenowe na rynku gazu, gwałtownie wzrosła krańcowa cena w Europie. Do podwyżek dołożyły się również wysokie koszty do uprawnień emisji CO2. Obecnie przekraczają 70 dolarów i są na poziomie, który Komisja Europejska zakładała na rok 2040. Te przyczyny są składowymi cen różnych towarów i usług w całej Europie.

– Dziś na skutek manipulacji cen, mamy znacznie podniesioną inflację. W Polsce też jest wysoka, najwyższa od 20 lat, również ze względu na to, że w cenach produktów i usług są bardzo wysokie koszty polityki klimatycznej Unii Europejskiej oraz związane z manipulacjami cenowymi po stronie Gazpromu – podkreślił Prezes Rady Ministrów.

Wideo

Zdjęcia (4)

{"register":{"columns":[]}}