Rząd wspiera rozwój energetyki wiatrowej i zamraża ceny prądu do końca 2025 roku
25.06.2025
Nowe przepisy o lądowej energetyce wiatrowej to nie tylko krok ku tańszemu prądowi, ale także konkretne korzyści dla mieszkańców i gmin. W Sejmie trwają prace nad rządowym projektem ustawy, która liberalizuje zasady lokalizacji turbin wiatrowych i upraszcza procedury inwestycyjne. Rozwój OZE to fundament stabilnych i niższych cen energii w Polsce. Równolegle rząd ogłasza przedłużenie mrożenia cen prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku, zapewniając konsumentom bezpieczeństwo w obliczu wciąż niepewnej sytuacji na europejskim rynku energii.
Nowa ustawa o energetyce wiatrowej
Dodatkowe środki finansowe dla gospodarstw domowych i gmin, zmniejszenie minimalnej odległości od zabudowań, a także większy udział społeczności lokalnych w procesie decyzyjnym – to główne założenia rządowego projektu ustawy, który jest właśnie procedowany w Sejmie.
Bardzo ważne - jeżeli chcemy, a rozumiem, że to przyświeca wszystkim partiom politycznym zasiadającym w Sejmie, nie tylko tym tworzącym Koalicję, by Polacy mieli dostępny, tańszy, bezpieczny prąd, zapewniony 12 miesięcy w roku, 24 godziny na dobę, w dobrej, akceptowalnej cenie - ta ustawa jest, szanowni państwo, konieczna
– mówiła Ministra Klimatu i Środowiska podczas konferencji prasowej w KPRM.
Zwiększanie udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w krajowym miksie energetycznym przyczynia się do obniżenia cen energii dla odbiorców. Technologie takie jak energetyka wiatrowa na lądzie, wodna oraz słoneczna należą do najtańszych sposobów wytwarzania energii, jeśli chodzi o techniczny koszt jej produkcji. W Sejmie trwają więc prace nad rządową ustawą wspierającą rozwój lądowej energetyki wiatrowej.
To bardzo ważny dzień z punktu widzenia jednego z kluczowych celów Ministerstwa Klimatu i Środowiska, który przyświeca nam od półtora roku. Dzisiaj drugie czytanie ustawy o rozwoju turbin wiatrowych na lądzie. Zasadniczym celem tej ustawy i całej naszej działalności w obszarze energetyki wspieranej oczywiście przez rząd, jest obniżenie i zapewnienie Polkom i Polakom ceny energii na akceptowalnym niższym poziomie: zarówno dla gospodarstw domowych, dla polskich rodzin, jak i dla gospodarki
- powiedziała Ministra Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Jednym z jej celów jest zapewnienie w procesie transformacji bezpieczeństwa energetycznego i stabilności dostaw, ale także przyspieszenie inwestycji. Tak, aby mogły być realizowane bezpieczniej, szybciej i sprawniej.
To ustawa, która tak naprawdę powinna się nazywać “o bezpieczeństwie energetycznym”, która ma szereg ważnych rozwiązań z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa energetycznego, dostępności energii. Wprowadzamy dodatkowe rozwiązania, które są korzystne zarówno dla obywateli, jak i dla samorządów
- mówił Rzecznik rządu, Minister Adam Szłapka.
Osoby mieszkające w pobliżu planowanych elektrowni wiatrowych – w odległości od 500 do 1000 metrów – będą mogły liczyć na dodatkowe wsparcie finansowe w wysokości nawet do 20 000 zł rocznie. To forma rekompensaty dla mieszkańców za bliskość inwestycji.
Gminy, na których terenie powstaną wiatraki, zyskają na tym podatkowo. Inwestycje dadzą też dodatkowe wpływy z podatków dla gmin. Jedna turbina wiatrowa będzie mogła zapewnić gminie dochód w wysokości 60-150 tysięcy zł rocznie do wydania np. na infrastrukturę czy edukację.
Wiatraki bliżej ludzi – ale za zgodą lokalnych społeczności
Ustawa liberalizuje zasady lokalizowania elektrowni wiatrowych na lądzie. Zmniejszona zostanie minimalna odległość elektrowni wiatrowych od budynków mieszkalnych z obecnych 700 m do 500 m, co jest efektem konsensusu społecznego i naukowego. Według proponowanych przez rząd przepisów rady gmin będą podejmowały decyzje, wyznaczając obszary, w których energetyka z OZE będzie rozwijana. A decyzje te będą zapadały po konsultacjach społecznych.
Rząd nic nie będzie wyznaczał palcem. To właśnie społeczności lokalne mają podejmować te kluczowe z punktu widzenia interesów gminy decyzje, gdzie tego typu energetyka może się rozwijać. I uważamy, że to jest jedyny słuszny kierunek
- mówiła Ministra Klimatu i Środowiska.
Utrzymano zakaz lokalizacji elektrowni wiatrowych na obszarach parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych i obszarów Natura 2000. Wiatraki będą mogły powstawać w odległości co najmniej 1500 m od parków narodowych i 500 m od rezerwatów przyrody. Wprowadzono także nowy obowiązek, zgodnie z którym elektrownia wiatrowa nie będzie mogła stanąć bliżej niż 500 m od obszarów Natura 2000 ustanowionych w celu ochrony ptaków i nietoperzy.
Zamrażamy ceny energii do końca roku
W 2025 roku prąd w polskich domach nie podrożeje. Zapowiedział to Premier Donald Tusk przed posiedzeniem Rady Ministrów. Cena energii elektrycznej pozostanie zamrożona i nie przekroczy 500 zł/MWh. W środę, podczas drugiego czytania w Sejmie projektu tzw. ustawy wiatrakowej, ma zostać złożona poprawka dotycząca zamrożenia cen energii do końca roku.
To jest bardzo ważna, kluczowa decyzja, na którą czekaliśmy, i którą obiecaliśmy, że podejmiemy w połowie roku. Więc dotrzymujemy obietnic, by nasi obywatele i rodziny mogły spać bezpiecznie. Przedłużamy mrożenie cen energii tak, byśmy się nie zastanawiali, gdzie w drugiej połowie roku wylądują same taryfy spółek energetycznych
- uzasadniała Ministra Paulina Hennig-Kloska.
Obecnie mrożenie cen i ochrona konsumentów obowiązuje do września. To się zmieni. Cały rząd ma wspólny cel – zapewnić odbiorcom w gospodarstwach domowych i prowadzącym biznes energię elektryczną po rozsądnych cenach. Z kolei w przypadku przedsiębiorców niezamrożona cena energii jest blisko 30 proc. tańsza niż w ubiegłym roku.