Powrót

Szef MSWiA: Państwo musi rozliczyć nadużycia władzy wobec obywateli

07.04.2025

W tym tygodniu premier podpisze zarządzenie, powołujące komisję do spraw wyjaśnienia mechanizmów represji wobec społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych w latach 2015-2023. Komisja ma wskazać, kto i w jaki sposób wykorzystywał instytucje państwowe do działań wymierzonych w aktywistów. – Nie można tych spraw zostawić bez odpowiedzi. Komisja ma wyjaśnić, jak doszło do nadużyć i kto za nie odpowiadał – podkreślił minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych, Tomasz Siemoniak.

Na zdjęciu widać ministra Tomasza Siemoniaka zabierającego głos w trakcie konferencji prasowej, obok stoi minister Adam Bodnar

O powstaniu komisji poinformowali na wspólnej konferencji prasowej szefowie resortów: spraw wewnętrznych i administracji oraz sprawiedliwości. Celem jest wypracowanie rekomendacji, by zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.

Odpowiedź na przypadki nadużycia władzy

Powołanie komisji jest odpowiedzią na przypadki nadużycia władzy wobec działaczy społecznych i aktywistów obywatelskich w latach 2015-2023. Chodzi m.in. o inwigilację z użyciem systemu Pegasus, wykorzystywanie służb i mediów publicznych do uderzania w przeciwników politycznych oraz inne formy nacisku stosowane wobec osób zaangażowanych społecznie.

Wspólnie z ministrem sprawiedliwości, przy akceptacji premiera, dostrzegliśmy wielką potrzebę zajęcia się sprawami wykorzystywania władzy i tworzenia mechanizmów prześladowania obywateli – od spektakularnych przypadków w Warszawie, po szykanowanie osób demonstrujących w odległych miejscowościach

wskazał szef MSWiA.

Jak zaznaczył minister Tomasz Siemoniak, celem komisji nie jest represjonowanie funkcjonariuszy, czy pracowników administracji, lecz napiętnowanie polityków, którzy wykorzystywali służby i media do utrwalania władzy oraz niszczenia przeciwników. Jednocześnie szef MSWiA zadeklarował pełną współpracę służb z komisją.

Raport końcowy komisji do 31 marca 2026 r.

Komisja będzie działać przez rok. W tym czasie przygotuje trzy raporty cząstkowe oraz raport końcowy do 31 marca 2026 r. Pierwszy z raportów, dotyczący relacji mediów publicznych ze społeczeństwem obywatelskim, ma być gotowy do 15 lipca 2025 r.

Skład komisji tworzy 11 osób, wskazanych przez właściwe ministerstwa i instytucje. Przewodniczącą została mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram. Wśród członków są m.in. adwokaci, akademicy, działacze społeczni, eksperci od prawa, psychologii społecznej i praw człowieka. W skład zespołu wejdą m.in.: karnista z UJ, prof. Mikołaj Małecki, aktywistka Klementyna Suchanow, Kinga Dagmara Siadlak ze stowarzyszenia Defensor Iuris, działacz „Solidarności” i dziennikarz Andrzej Krajewski, psycholog społeczny, prof. Tomasz Grzyb oraz ekspertka ds. praw obywatelskich, Magdalena Dropek.

To osoby wiarygodne, znane ze swojej działalności w trudnych latach 2015–2023, kiedy trzeba było wykazywać się odwagą, by bronić wolności

ocenił minister Tomasz Siemoniak.

Powołanie komisji na mocy zarządzenia premiera

Jak zapowiedział minister sprawiedliwości, Adam Bodnar, w tym tygodniu premier podpisze stosowne zarządzenie, powołujące komisję.

Komisja zbada mechanizmy ograniczania wolności obywatelskich i przygotuje rekomendacje, by podobne praktyki nie miały miejsca w przyszłości

podkreślił szef Ministerstwa Sprawiedliwości.

Komisja nie będzie miała statusu komisji śledczej. Wśród jej zadań będą m.in.: gromadzenie dokumentacji, rozmowy z organizacjami oraz współpraca z innymi organami państwa. Będzie analizować również informacje o postępowaniach administracyjnych, przygotowawczych i sądowych, które toczyły się albo wciąż toczą się wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych.

{"register":{"columns":[]}}