W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wiceszef MSWiA w Sejmie o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej

16.09.2021

- Państwo polskie podjęło niezbędne i adekwatne kroki, aby uszczelnić granicę polsko-białoruską. Głównym celem działania Straży Granicznej, wspieranej przez Wojsko Polskie i Policję, jest niedopuszczenie do nielegalnego przekroczenia granicy - poinformował w Sejmie wiceminister Maciej Wąsik. Wiceszef MSWiA odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Wiceminister Maciej Wąsik w Sejmie przemawia na mównicy

Maciej Wąsik, sekretarz stanu w MSWiA, określił napór na wschodnią granicę Unii Europejskiej jako zorganizowaną akcję służb białoruskich. Aby zobrazować skalę sytuacji na granicy, wiceminister podał dane za cały bieżący rok. W styczniu nie było ani jednej próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, w lutym odnotowano jedną taką próbę, a w marcu dwie. W kwietniu Straż Graniczna ujawniła 61 prób przekroczenia granicy z Białorusią, w maju – 9 prób, a w czerwcu 77. Już w lipcu takich prób było 242, a w całym sierpniu aż 3,5 tysiąca. W okresie od 1 do 12 września odnotowano ich 2 260. 

Głównym celem działań Straży Granicznej, wspieranej przez Wojsko Polskie i Policję, jest uszczelnienie granicy, czyli niedopuszczenie do nielegalnego przekraczania. Od 1 stycznia do 12 września br. strażnicy zatrzymali 1 481 osób, które w sposób nielegalny dostały się na teren Polski ze strony Białorusi

– powiedział wiceszef MSWiA. Jednocześnie dodał, że połowę z tych osób stanowią Irakijczycy, ale są również obywatele Syrii, Afganistanu, Tadżykistanu, Somalii, Rosji, Iranu, Egiptu, a nawet Kuby. Przypomniał również, że Polska miała umowę o readmisji, zakładającą, że osoby nielegalnie przekraczające granicę miały być przyjmowane z powrotem na Białoruś. Pod koniec czerwca rozpoczęto procedurę wypowiedzenia tej umowy przez stronę białoruską.

Wiceminister Maciej Wąsik poinformował posłów, że aktualnie granicę polsko-białoruską strzeże ponad 2 tys. strażników granicznych, wspieranych przez ponad 2 tys. żołnierzy.

Zgodnie z deklaracjami resortu obrony narodowej, liczbę żołnierzy możemy w każdym momencie zwiększyć

– zaznaczył.

Pytania zadane przez posłów dotyczyły m.in. technicznego zabezpieczenia granicy. Wiceszef MSWiA wyjaśnił, że siły zbrojne na wytypowanych odcinkach granicy, które łącznie liczą około 180 km, stawiają w pasie drogi granicznej urządzania techniczne. Powstało już 113 km zasieków w postaci ogrodzenia spiralnego tzw. concertiny. Wykonano też  ponad 57 kilometrów 2,5-metrowego płotu w pasie drogi granicznej.

Te urządzenia w znaczny sposób utrudniają przekroczenie granicy. W zasadzie bez pomocy służb białoruskich te działania są dla migrantów niemożliwe

– powiedział wiceminister.

Jesteśmy przygotowani na dalsze działania. W nowej ustawie modernizacyjnej służb mundurowych przeznaczymy duże środki na techniczne zabezpieczenie granicy wschodniej

– zapewnił posłów wiceminister Maciej Wąsik. Poinformował, że rząd podjął również działania legislacyjne. Wczoraj odbyło się drugie czytanie ustawy, która da więcej instrumentów Straży Granicznej i Urzędowi do Spraw Cudzoziemców w celu zapobiegania nielegalnej migracji.

Wiceszef MSWiA zaznaczył, że Polska nie jest jedynym państwem dotkniętym atakiem hybrydowym ze strony Białorusi, który wprowadził stan nadzwyczajny. Na początku lipca br. rząd litewski ogłosił wprowadzenie stanu nadzwyczajnego. Natomiast na Łotwie stan wyjątkowy w rejonach przygranicznych z Białorusią wprowadzono na okres od 11 sierpnia do 10 listopada br.

W swoim wystąpieniu w Sejmie wiceminister odniósł się również do pomocy humanitarnej, przygotowanej dla migrantów przez stronę polską.

Rząd skierował transport humanitarny, aby można było udzielić pomocy, zgodnie z prawem, tym osobom, które na wysokości miejscowości Usnarz Górny znajdowały się po stronie białoruskiej, tuż za polską granicą. Ten transport nie został wpuszczony na teren Białorusi

– poinformował. Zaznaczył, że strona białoruska na bieżąco dostarcza migrantom żywność, w tym ciepłe posiłki i zapewnia opiekę medyczną.

 Jestem przekonany, że gdyby nie działalność niektórych polskich parlamentarzystów, ta trudna sytuacja dla tej grupy migrantów już dawno by się skończyła. Bo tylko uwaga mediów i skupienie opinii publicznej spowodowała, że strona białoruska miała powód do tego, żeby tę sytuację utrzymywać

– dodał.

Wiceminister podkreślił również, że osoby, które przyjechały na Białoruś, dotarły tam dobrowolnie na wizach turystycznych. Mogą tam legalnie przebywać, ale nie mają prawa przekraczać granicy z Rzeczpospolitą.

Będziemy ten obowiązek strzeżenia granic egzekwowali z całą surowością, coraz mocniej, adekwatnie do sytuacji, która pojawi się na granicy. To ogromny priorytet polskiego rządu, a także MSWiA

– podsumował wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Zdjęcia (5)

{"register":{"columns":[]}}