W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Firmy rosną na innowacjach

23.01.2023

Wsparcie innowacyjnych projektów oferowane za pośrednictwem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w zauważalny w skali kraju sposób wpływa na funkcjonowanie i pozycję konkurencyjną firm – dowodzą wyniki badania BRadar+ „Przedsiębiorcy”, przeprowadzonego w grupie przedsiębiorstw wnioskujących do NCBR.

BRadar

Badanie BRadar+ to kompleksowe, cykliczne badanie efektów wsparcia udzielanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Po analizie doświadczeń instytucji naukowych w opracowywaniu innowacyjnych rozwiązań przyszedł czas na ocenę potencjału polskich firm do prowadzenia prac badawczo-rozwojowych (B+R).

Sekcja Analiz i Ewaluacji NCBR wzięła pod lupę grupę firm wnioskujących do Centrum o dofinansowanie projektów w latach 2015-2020. Mogą one opracowywać nowatorskie rozwiązania zarówno samodzielnie, jak też w konsorcjach z innymi przedsiębiorstwami lub przedsiębiorstwami i jednostkami naukowymi.

Do końca 2020 roku ze wsparcia w ramach Programu Pomocowego NCBR skorzystało 3187 unikatowych firm w Polsce. W sumie o dofinansowanie z Funduszy Europejskich w ramach Programu Inteligentny Rozwój oraz z programów finansowanych w budżetu krajowego ubiegało się 7700 podmiotów. Dla porównania, w 2020 roku nakłady na B+R ponosiło około 5,7 tys. rodzimych przedsiębiorstw.

– Prowadzenie prac B+R jest ważnym elementem stymulującym rozwój polskich firm, a w konsekwencji przyczynia się do wzrostu innowacyjności naszej gospodarki. Inwestycje w nowatorskie projekty, z wykorzystaniem Funduszy Europejskich oraz krajowych źródeł finansowania, sprawiają, że poszerza się grono przedsiębiorstw zaangażowanych w opracowywanie oraz komercjalizację pionierskich produktów i usług. Dzięki temu oferta takich rozwiązań na rynku staje się coraz bogatsza i atrakcyjniejsza – mówi dr Paweł Kuch, p.o. dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

Badanie BRadar+ „Przedsiębiorcy”, oparte na danych wewnętrznych NCBR i danych pochodzących z przeprowadzenia ankiety wśród wnioskodawców, uwzględniało trzy momenty pomiaru:

  • w momencie składania wniosku, co odpowiada początkowej fazie realizacji projektu;
  • 3 lata od roku złożenia wniosku, co odpowiada fazie kończenia realizacji projektu;
  • 5-6 lat od roku złożenia wniosku, co odpowiada fazie trwałości projektu.

Na początku perspektywy finansowej Unii Europejskiej 2014-2020 o wsparcie starały się największe firmy, z najwyższym potencjałem i doświadczeniem B+R w Polsce. W kolejnych latach wnioski składały statystycznie coraz mniejsze firmy i z mniejszym doświadczeniem B+R.

– Dowodzi to wzrostu zainteresowania realizacją przedsięwzięć badawczo-rozwojowych przez firmy, które nie mają wcześniejszego doświadczenia w prowadzeniu tego typu prac. Jest to zarazem zgodne ze strukturą wielkościową firm ponoszących nakłady na B+R w Polsce, w której ilościowo zdecydowanie dominują  małe i średnie przedsiębiorstwa, ale 67 proc. nakładów B+R w grupie przedsiębiorstw  ponoszą duże firmy, a kolejne 20 proc. – przedsiębiorstwa średnie – tłumaczy Katarzyna Krok, kierownik Sekcji Analiz i Ewaluacji NCBR.

Zdecydowanie większym potencjałem w zakresie B+R charakteryzują się wnioskodawcy skuteczni, a więc beneficjenci. Jak wynika z badania, o ile doświadczenie w prowadzeniu prac B+R sprzyja uzyskaniu dofinansowania NCBR, o tyle nie eliminuje firm, które dopiero wkraczają na ścieżkę innowacji.

Silniejsza więź przemysłu z nauką

Beneficjenci NCBR kilka razy częściej niż nieskuteczni wnioskodawcy zwiększają liczbę i skalę projektów B+R, a także zakres i częstotliwość współpracy z jednostkami naukowymi w kolejnych latach od złożenia wniosku. – Nasze badanie pokazuje, że z biegiem czasu rośnie udział projektów B+R realizowanych przez beneficjentów, a finansowanych wyłącznie ze środków prywatnych. Należy to uznać za dojrzałość organizacji do samodzielnego prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej – akcentuje Katarzyna Krok.

W grupie beneficjentów zaobserwowano także systematyczny wzrost nakładów na B+R zlecanych do realizacji innym podmiotom. Najwyższa dynamika obserwowana jest w okresie już po zakończeniu projektu dofinansowanego ze środków będących w dyspozycji NCBR. Zdaniem autorów badania, wskazuje to na pozytywny efekt zachęty w zakresie kontynuowania działalności B+R, także po zakończeniu pierwszego projektu współfinansowanego z NCBR. W wartościach bezwzględnych różnice między beneficjentami a wnioskodawcami nieskutecznymi są bardzo znaczące – około 7 razy więcej na B+R wydają beneficjenci w porównaniu do wnioskodawców nieskutecznych.

W ciągu kilku lat po zakończeniu projektu obserwowany jest wyraźny wzrost przychodów firm beneficjentów. Stanowi to przesłankę do wnioskowania o pozytywnych efektach ekonomicznych dla przedsiębiorstw w długiej perspektywie czasu, wywołanych m.in. zaangażowaniem w realizację projektu B+R i sprzedażą nowych produktów czy usług.

Jak czytamy w raporcie z badania, około 60 proc. nowych produktów i usług wprowadzonych na rynek przez beneficjentów programów NCBR z lat 2015-2018 powstało właśnie w wyniku prac B+R dofinansowanych przez NCBR. Około 20 proc. z nich ma znamiona innowacji na skalę światową. Beneficjenci wprowadzają na rynek średnio trzy razy więcej nowych produktów niż wnioskodawcy nieskuteczni w analogicznym okresie. Wsparcie przekazane przez NCBR przyczynia się więc w istotny sposób do poszerzenia oferty beneficjentów.

Płatność jednym spojrzeniem

Jedną z innowacji na skalę światową jest usługa PayEye autorstwa wrocławskich przedsiębiorców z branży fintech. Na projekt, którego celem było opracowanie nowatorskiego systemu płatniczego opartego o transakcje potwierdzane identyfikacją użytkownika poprzez biometrię tęczówki i twarzy, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przyznało ponad 10,7 mln zł dofinansowania z Funduszy Europejskich w ramach Programu Inteligentny Rozwój.

Prace toczyły się pod auspicjami flagowego konkursu NCBR „Szybka Ścieżka”.

– Nasz projekt, zakładający pierwszą na świecie komercyjną płatność spojrzeniem z wykorzystaniem w pierwszym etapie pilotażu jedynie tęczówki oka, a w docelowej usłudze już fuzję dwóch niezależnych rodzajów biometrii – w początkowych etapach był bardzo kosztochłonny. Podjęliśmy decyzję, że zarówno cały software, jak i hardware wraz z wewnętrznymi zespołami ekspertów będziemy budować sami od podstaw. Konkurs NCBR był szansą na znaczne przyspieszenie prac nie tylko nad urządzeniem, ale również sfinansowaniem badań nad technologią, urządzeniami oraz autorskimi algorytmami przetwarzającymi wzorzec biometryczny na dedykowany kod przypisany do użytkownika i pozwalający na płatności spojrzeniem. Wiedzieliśmy, że wsparcie z Funduszy Europejskich otrzymane za pośrednictwem NCBR znacznie przyspieszy naszą pracę oraz pozwoli na sfinalizowanie badań i prac rozwojowych przy projekcie PayEye – wyjaśnia Anna Andrych, dyrektor marketingu i komunikacji w PayEye Sp. z o.o.

Firma nie kryje dumy z tego, że opracowane rozwiązanie jest nowością na rynku płatności. Do tej pory nikt komercyjnie nie wykorzystywał biometrii tęczówki oka w celu potwierdzania płatności oraz fuzji biometrii w jakimkolwiek innym rozwiązaniu płatniczym. Każda tęczówka ma swój oryginalny i niepowtarzalny wzór.

– W 2020 roku opracowaliśmy i wdrożyliśmy pierwszy na świecie komercyjny, pełny ekosystem płatniczy oparty na biometrii tęczówki oka, a w 2022 roku, utrzymując pozycję pioniera, jako pierwsi na świecie udostępniliśmy technologię opartą o fuzję biometrii tęczówki oka oraz twarzy. Obecnie pracujemy nad innowacyjnym rozwiązaniem pozwalającym na jeszcze szybsze i bezpieczniejsze płatności w e-commerce – dodaje Anna Andrych.

Środki z grantu pozwoliły na szereg badań i testów związanych nie tylko z przygotowaniem autorskich i innowacyjnych terminali płatniczych eyePOS umożliwiających płatności biometryczne, ale również na szereg badań rozwojowych nad urządzeniem i technologią biometryczną. W ramach projektu przeprowadzono m.in. pilotaż płatności okiem PayEye 1.0, realizowany we Wrocławiu oraz okolicznych miejscowościach, a dostępny w ponad 150 miejscach (np. wrocławski Aquapark, MPK Wrocław, Kino Nowe Horyzonty, AC Hotel by Marriott Wrocław). Wprowadzono również docelową usługę opartą na fuzji biometrii tęczówki oka i twarzy, na którą składają się urządzenia eyePOS drugiej generacji, aplikacja mobilna oraz dedykowane algorytmy biometryczne. 

Potencjał wdrożeniowy projektu jest znaczący, także dlatego, że rozwiązanie może się sprawdzić w każdej szerokości geograficznej. Jak wskazują jego twórcy, PayEye to nie tylko globalna innowacja i technologia wpisana w światowe trendy, ale również odpowiedź na potrzeby oraz oczekiwania konsumentów, ponieważ wykorzystanie biometrii w wielu branżach staje się coraz bardziej powszechne i dostępne.

– Konsumenci szukają wygodnej i bezpiecznej technologii uwierzytelniania różnych aspektów swojego życia – zwłaszcza w obszarze płatności. Podobne oczekiwania mają przedsiębiorcy, którzy zwracają coraz większą uwagę na wygodę i bezpieczeństwo zarówno własnego personelu, jak i swoich klientów. Płatności spojrzeniem to nie tylko wygoda, bezpieczeństwo i niesamowite doświadczenie dla użytkownika, ale również oszczędność środków i czasu – przekonuje Anna Andrych.

Oleje odpadowe jako źródło surowców

Firma Ekomax z Gliwic ma blisko 20-letnie doświadczenie w oczyszczaniu olejów odpadowych. Przerabia je na produkty smarowe dla przemysłu i motoryzacji, które sprzedaje pod własną marką. Do rozwijania nowoczesnych technologii korzysta m.in. ze wsparcia NCBR. Z korzyścią dla środowiska.

– Od pewnego czasu zadawaliśmy sobie pytanie, czy można oczyszczać oleje bardziej wydajnie, tak aby otrzymać surowiec lepszej jakości, nie korzystając z energochłonnych procesów hydrorafinacji. Zwłaszcza że docierają do nas oleje odpadowe o coraz gorszych parametrach. Wiedzieliśmy, że opracowanie rozwiązania wymaga czasu, dodatkowych rąk do pracy oraz nowych pomysłów, wzbogacających naszą ówczesną wiedzę. Dzięki współpracy z Politechniką Śląską trafiliśmy do jednego z instytutów Sieci Badawczej Łukasiewicz (Łukasiewicz – Instytut Ciężkiej Syntezy Organicznej „Blachownia”), gdzie nawiązaliśmy kontakt z zespołem dr hab. Jolanty Iłowskiej – relacjonuje Aleksandra Kutela, dyrektor ds. produkcji i kontroli jakości w Ekomax Sp. z o.o.

Oba podmioty szybko nawiązały nić porozumienia i zgłosiły swój pomysł w konkursie NCBR „Projekty Aplikacyjne”, realizowanym ze wsparciem Funduszy Europejskich w ramach Programu Inteligentny Rozwój. Projekt „Regeneracja przepracowanych olejów przemysłowych przy zastosowaniu nowych procesów jednostkowych (REGSOR)” uzyskał dofinansowanie w wysokości około 1,8 mln zł.

Współpraca firmy z doświadczoną jednostką badawczą sektora chemii organicznej miała kapitalne znaczenie dla powodzenia całego przedsięwzięcia.

– Od początku naszej działalności rozwój firmy wspierany był przez Fundusze Europejskie. Kilkukrotnie korzystaliśmy z programów w zakresie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, w większości jednak jako podmiot indywidualny. Uczestnictwo w projekcie zgłoszonym do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w konsorcjum z Łukasiewicz – ICSO „Blachownia” pokazało nam, że wymiana kompetencji i zasobów obu partnerów prowadzi do innowacyjnych pomysłów, które da się wdrożyć, zapewniając rozwój zarówno stanu techniki, jak i naszego biznesu. Liderem w projekcie był ICSO, bez wątpienia jednostka z ogromnym doświadczeniem i wiedzą z zakresu specjalistycznych olejowych środków smarowych, a także komercjalizacji wyników badań. Zespół naukowców nadzorował prace badawcze, uwzględniając nasze wymagania i sugestie. Projekt w ramach konsorcjum był dla nas niesamowicie kształcącym doświadczeniem – podkreśla Aleksandra Kutela.

To, co dla większości gospodarstw oraz przedsiębiorstw stanowi odpad, dla Ekomaxu od początku było cennym surowcem. W projekcie została opracowana i zgłoszona do ochrony patentowej nowa metoda rerafinacji poprzemysłowych i pomotoryzacyjnych węglowodorowych olejów odpadowych.

Metoda została już włączona przez firmę w ciąg technologiczny regeneracji olejów. Pozwala otrzymać oczyszczony surowiec o lepszej jakości niż ten uzyskiwany przed realizacją projektu. W skład metody wchodzi oryginalny sposób kategoryzacji olejów, od którego zależy ścieżka oczyszczania oleju. Bierze on pod uwagę źródło powstania odpadu oraz jego parametry fizykochemiczne. Istotną rolę odgrywają również dwa nowe węzły technologiczne – węzeł „rozbijania” emulsji olejowej oraz sorpcji. W ramach projektu, jak podkreśla dyrektor Kutela, powstały chemicznie aktywowane sorbenty, wykorzystujące ciekawe właściwości cieczy jonowych.

To m.in. na bazie tego projektu firma rozwinęła skrzydła, wzmacniając swoje kompetencje i rozszerzając ofertę.

– Dzięki ukierunkowanej kategoryzacji oraz wprowadzeniu nowych procesów jednostkowych w pierwotną technologię, uzyskaliśmy możliwość przetwarzania odpadów olejowych silnie zanieczyszczonych, dotychczas nieregenerowanych w naszej firmie. Nacisk na selektywną zbiórkę i magazynowanie odbieranych odpadów pozwala na przeprowadzanie odzysku dla danego surowca w najkorzystniejszym wariancie technologicznym – tłumaczy Aleksandra Kutela z Ekomax. – To właśnie wielowariantowość opracowanej technologii jest jej największym atutem. Pozwala nam na wytworzenie baz olejowych o polepszonych własnościach parametrów, przy jednoczesnej optymalizacji kosztów procesów. Jesteśmy w nieustannym rozwoju produktowym, nasz zespół badawczy stale pracuje nad wprowadzeniem na rynek nowych wyrobów, dbając o to, aby ich jakość była spójna z oczekiwaniami naszych klientów. Uważamy, że jest to szczególnie istotne w obecnej sytuacji, kiedy zużyte węglowodory są coraz cenniejszym surowcem.

Wyniki projektu, realizowanego w latach 2017-2020, przekładają się dziś na końcową jakość dla klientów – użytkowników środków smarowych i eksploatacyjnych przygotowanych z użyciem baz olejowych z recyklingu. Korzyści odnoszą również warsztaty i zakłady przemysłowe, od których firma pozyskuje oleje odpadowe.

– Nasza technologia stanowi alternatywę dla odzysku olejów odpadowych energochłonnymi i surowcochłonnymi metodami rafinacji oraz daje możliwość zagospodarowania większej ilości odpadów. W efekcie gospodarka węglowodorami w naszym regionie dąży do obiegu zamkniętego z korzyścią dla środowiska naturalnego – podsumowuje szefowa produkcji i kontroli jakości w Ekomax Sp. z o.o.

Przez badania i rozwój do sukcesu

Te i inne przykłady sukcesów polskich innowacji pokazują, dlaczego warto i dlaczego trzeba inwestować w ich rozwój.

– Efekty prac naszych beneficjentów najlepiej świadczą o tym, że strategiczne podejście do rozwoju opartego o działalność innowacyjną to sprawdzona ścieżka wzrostu. Dlatego będziemy to podejście kontynuować w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej – zapewnia dr Paweł Kuch, p.o. dyrektor NCBR. ­– Projekty, które będą realizowane w ramach Programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki 2021-2027 (FENG), następcy Programu Inteligentny Rozwój, nie tylko wzmocnią polską gospodarkę, ale także pozwolą przestawić ją na wyższy poziom zaawansowania technologicznego i ekologicznego. FENG wyróżnia kompleksowe podejście do potrzeb przedsiębiorcy w zakresie prowadzenia prac B+R i wdrożenia ich wyników w przedsiębiorstwie czy w organizacji. Chcę zwrócić uwagę na to, że w ramach tego programu NCBR będzie oferować znane już i całkiem nowe instrumenty. Jedna z nowości to modułowe wsparcie innowacji, gdzie przewiduje się nowatorski schemat realizacji projektu, z dużym polem wyboru dla przedsiębiorcy. Nie zabraknie także propozycji dla startupów. Pierwsze konkursy w ramach FENG planujemy ogłosić już niebawem – dodaje.

Raport BRadar+ „Przedsiębiorcy” z badania efektów wsparcia NCBR wśród przedsiębiorstw (edycja I) znajduje się POD LINKIEM.

{"register":{"columns":[]}}