W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wsparcie ze świata - Pomoc sojusznicza w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920r.

14.11.2020

W ramach kampanii Wojewody Mazowieckiego „Pamiętamy! – 100-lecie Bitwy Warszawskiej” przedstawiamy ostatni z artykułów o Bitwie Warszawskiej: „Wsparcie ze świata - Pomoc sojusznicza w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920r.”.

Na białym tle znajduje się czarny napis. W cyfrach 1920 znajduje się flaga biało czerwona

Lata młodej, odbudowywanej państwowości polskiej to czas niepokojów i biedy. Europa leczyła rany po Wielkiej Wojnie. Polska, która była jedną z aren globalnego konfliktu, niedostatek odczuwała ze wzmożoną siłą. Zubażające ziemię zabory, później działania wojenne, kulejąca gospodarka – składały się na niezbyt zasobny stan finansów państwa. Poniesione w czasie wojny straty szacowano na kwotę 73 mld franków francuskich.

 

W obliczu nadciągającej bolszewickiej pożogi sytuacja wydawała się dramatyczna. W 1920 r. koszty utrzymania wojska przekraczały 60% budżetu państwa. Stan wyposażenia armii opierał się głównie na schedzie po zaborcach – wykorzystywany był sprzęt niemiecki, rosyjski i austriacki. Część uzbrojenia udało się zakupić w państwach Ententy. Żołnierze zatem mogli posługiwać się bronią angielską, francuską, włoską, grecką i amerykańską, a nawet meksykańską i japońską. W tym przypadku problematyczne było dostarczenie amunicji do tak zróżnicowanego sprzętu.

 

Państwa sojusznicze zadeklarowały niejaką pomoc. Niestety – załadunek statków z wyposażeniem płynących z Wielkiej Brytanii utrudniali angielscy komunizujący dokerzy, a ich rozładunek w Gdańsku – niemieccy robotnicy. Transporty kolejowe z Włoch i Francji były blokowane przez czechosłowackich i niemieckich kolejarzy.

 

25 lipca do Polski przybywa Międzysojusznicza Misja Wojskowa. Głównym jej zadaniem miało być wsparcie w negocjacjach pokojowych na polu polsko-bolszewickim, ale patronująca jej Ententa, jako ciche zadanie stawia doprowadzenie do odsunięcie od władzy Józefa Piłsudskiego i stworzenie rządu dążącego do ugody z Rosją. Ostatecznie członek Misji – gen. Weygand, wszedł w skład Sztabu Generalnego jako doradca.

Mimo powściągliwego stosunku Ententy do Polski sporą rolę w wyposażeniu naszej armii miała Francja. Już w połowie 1919 roku została przetransportowana koleją do Polski – utworzona w 1917 r. z ochotników na francuskiej ziemi – polska „Błękitna Armia”. Przewodził nią, entuzjastycznie przyjmowany przez społeczeństwo, gen. Józef Haller. 70 tys. świetnie wyszkolonych i wyposażonych we Francji żołnierzy określano „Błękitną Armią” z racji niebieskiego koloru umundurowania. Składała się z polonusów z terenów FrancjiAnglii, Stanów Zjednoczonych, byłych jeńców – Polaków z armii austro-węgierskiej, niemieckiej i armii carskiej Rosji. To właśnie na wyposażeniu „Błękitnej Armii” znalazły się między innymi czołgi Renault FT-17.

 

Największą, nieocenioną wręcz pomocą wykazały się bratnie Węgry. Władze tego kraju były świadome, że wraz z upadkiem polskiego oporu ich kraj pozostanie w zagrożeniu, jako kolejny przystanek na drodze bolszewickiej ekspansji.

Mimo początkowych utrudnień wszczynanych przez Ententę i mimo problemów z transportem kolejowym (zablokowana możliwość transportu przez Czechosłowację), Węgrzy zasilili polską armię swoimi zapasami amunicji (w liczbie 1 mln sztuk) i wyprodukowali oraz dostarczyli na zlecenie polskiego rządu kolejne 22 mln sztuk. Ostatni z pociągów zmierzających z Węgier przez Rumunię do Polski dotarł do Skierniewic dosłownie w przededniu decydujących momentów (12 sierpnia 1920 r.), kiedy mierzono się już z poważnymi brakami w amunicji (już 5 lipca 1920 r. gen. Rozwadowski raportował: „Amunicji zabraknie 14 sierpnia”). 

 

Węgierski historyk Endre László Varga ujawnia nieznane dotąd dokumenty o planach formowania w Polsce węgierskiego oddziału posiłkowego, zaniechanych wskutek korzystnego obrotu sytuacji. Jakkolwiek wielu ochotników z Węgier walczyło na froncie polsko-bolszewickim.

Stronę polską wsparły również znaczące liczebnie oddziały ukraińskie i kozackie, grupy żołnierzy z Estonii, Szwecji, Finlandii, również garstka Białorusinów i Rosjan, zwolenników poprzedniego porządku.

Francja wysłała do Polski kilkusetosobową grupę oficerów przeprowadzających szkolenia wojskowe. Wśród nich znalazł się młody oficer Charles de Gaulle, który za późniejsze zasługi na polu walki został podniesiony do rangi majora i odznaczony Orderem Virtuti Militari.

Osobny rozdział w tej historii stanowi legendarna 7. Eskadra Kościuszkowska, do której przyłączono ochotników – pilotów ze Stanów Zjednoczonych. W sumie służyło w niej 21 Amerykanów, wśród nich Cedric Fauntleroy (późniejszy dowódca II Dywizjonu Lotniczego 2. Armii) i Merian C. Cooper, który swoje umiejętności lotnicze po wojnie wykorzystał we własnym filmie „King Kong”, w którym zagrał pilota walczącego z wielką małpą. Jednym z pierwszych dowódców eskadry był Włoch Camillo Perini – doskonały pilot i znawca lotnictwa. W sumie wszyscy piloci z Eskadry Kościuszkowskiej zostali odznaczeni medalami Virtuti Militari. “Rumieniec wyszedł nam na twarze, bo czuliśmy, że nie zawiedliśmy, że przysłużyliśmy się może, choć troszkę Polsce” – mówił Merian Cooper. Garstka doświadczonych pilotów na skąpych zasobach sprzętowych dokonywała spustoszenia w szeregach wroga.

 

Z amerykańskiego kontynentu płynęła też pomoc humanitarna. W ramach Amerykańskiej Administracji Pomocy, późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych, Herbert Hoover kierował szczodre środki wspierające zubożone państwo Polskie. W 1922 r. pomoc tą uczczono nieistniejącym już pomnikiem dłuta Ksawerego Dunikowskiego, a Sejm nadał Hooverowi honorowe obywatelstwo RP.

 

Ogromem działań, środków, a przede wszystkim ofiar ludzkich – bolszewicka horda została powstrzymana, a traktat zawarty w 1921 r. w Rydze pozwolił na 18 lat ustalić stabilność wschodniej granicy państwa Polskiego, a zarazem wolnej Europy.

 

Opracowanie:

Joanna Niedbałowska-Hynek

 

Konsultacja:

Jarosław Stryjek – Archiwum Akt Nowych

 

Logotypy Partnerów kampanii "Pamietamy - 100-lecie Bitwy Warszawskiej"

Współpraca:

Muzeum Historii Polski

Archiwum Akt Nowych w Warszawie

 

Projekt Wojewody Mazowieckiego: „Pamiętamy! – 100-lecie Bitwy Warszawskiej”

Sfinansowano ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2022

Źródła:
- 1920.muzhp.pl („Ilustrowany Kuryer Wojenny” - wiadomości z dzienników i komentarze)
- dzieje.pl
- 1920.gov.pl

- bitwa1920.gov.pl
- www.wojsko-polskie.pl („Błękitna Armia Generała Hallera. Geneza powstania i wkład w walkę o niepodległość Polski” dr Anna Pastorek)
- polska-zbrojna.pl („Rok 1920: węgierska amunicja dla Wojska Polskiego” Tomasz Stańczyk, „Sojusznicy i przeciwnicy w roku 1920” Tadeusz Wróbel)
- krakow.ipn.gov.pl („Historia Meriana C. Coopera i 7. Eskadry Myśliwskiej” Piotr Milczanowski)
- muzeumlotnictwa.pl („Bolszewika goń goń goń...” dr. Krzysztof Mroczkowski)
- zamek-krolewski.pl (informacje do wystawy Biblioteki Królewskiej „Amerykańska przyjaźń. Herbert Hoover a Polska”)

Zdjęcia (2)

{"register":{"columns":[]}}