W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót
Na granatowym tle częściowo widoczne trzy gwiazdki żółta, biała i czerwona obok napis Fundusze Europejskie Inteligentny Rozwój biało-czerwona flaga polska obok napis Rzeczpospolita Polska Logotyp Z lewej strony napis Unia Europejska Logotyp. Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. po prawej strony na granatowym tle 12 żółtych gwiazdek tworzących okrąg flaga Unii Europejskiej

Hybrydowy zasobnik energii (Breeze Energies)

Dłuższe życie akumulatorów dzięki nowatorskim zasobnikom energii do lekkich aut elektrycznych

Rząd sześciu biało-czarnych aut przed halą przemysłową

kwadrat z odchodzącymi mackami  Tytuł projektu

Hybrydowy zasobnik energii o wysokiej trwałości do lekkiego samochodu elektrycznego

zarys górnej sylwetki człowieka  Nazwa Beneficjenta/Beneficjentów

  • Fundusz: EnerFund
  • Podmiot: Breeze Energies Sp. z o.o.

ikona teczki  Nazwa programu

PROGRAM OPERACYJNY INTELIGENTNY ROZWÓJ

ikona gazety  Konkurs

BRIdge Alfa

ikona dwóch kupek monet  Wartość projektu

BRIdge Alfa

ikona ręki, a nad nią dwa kółka  Wartość dofinansowania

800 000,00 zł – NCBR
200 000,00 zł – FUNDUSZ

ikona zegara  Okres realizacji projektu

1 stycznia 2019 r. – 31 marca 2020 r.

Poznaj nasz zespół

Doktor Maciej Wieczorek stoi w warsztacie na tle biało-czarnych aut
Przygotowaliśmy do sprzedaży nasze mikrosamochody – mówi dr Maciej Wieczorek, Prezes Zarządu Breeze Energies Sp. z o.o.

 

Sześć osób pracuje przy stole inżynierskim
Naszą technologię przetestowaliśmy bardzo dobrze

Zobacz efekt naszej pracy

Młoda osoba pracuje przy aucie
Akumulatory, wyposażone w konstruowane przez nas dodatkowe zasobniki energii, sprawdzają się świetnie

 

Rząd sześciu biało-czarnych aut przed halą przemysłową
Wpisujemy się z naszym projektem w zmiany pejzażu motoryzacyjnego

 

Jaki problem rozwiązuje nasz projekt?

Trwałe i lekkie akumulatory są drogie, tańsze zaś trzeba często ładować, a ich żywotność jest krótka. My znaleźliśmy rozwiązanie tego dylematu, spędzającego sen z powiek tak wielu osobom. 
W mniejszych pojazdach rzadko stosuje się akumulatory litowo-jonowe, głównie ze względu na cenę: te samochodziki muszą być tanie. Tymczasem klasyczny akumulator litowo-jonowy jest czterokrotnie droższy od kwasowo-ołowiowego. Ten prosty fakt był punktem wyjścia dla naszego projektu. 
Istnieją różne rozwiązania dotyczące magazynowania energii elektrycznej, mniej i bardziej zaawansowane, skomplikowane i prostsze. Wybraliśmy rozwiązanie, które w naszym przekonaniu wydaje się najbardziej sensowne dla zwykłego użytkownika: wydłużenie życia tańszych akumulatorów kwasowych (które za swoją niższą cenę „płaciły” krótszą żywotnością).
Naszą dziedziną i przedmiotem zainteresowania są pojazdy poruszające się dzięki akumulatorom kwasowo-ołowiowym. Są to przede wszystkim małe urządzenia, takie jak wózki widłowe, małe samochody elektryczne poruszające się po kurortach i polach golfowych, busy hotelowe – czyli tzw. pojazdy wolnobieżne, lub samochody niskich prędkości. Niewielkiej i nowej na rynku firmie trudno byłoby operować w kategorii samochodów osobowych  – obostrzenia dotyczące bezpieczeństwa „normalnych samochodów” są bardzo wyśrubowane, działanie na tym polu wymagałoby wielomilionowych nakładów. Dlatego zaczynamy ostrożnie, oczywiście z planem powolnego wdrapywania się coraz wyżej, w stronę „mainstreamu”. 
W naszych koncepcjach biznesowych oczywiście „sky is the limit”. Jeden pomysł potrafi rodzić kilka następnych. Na pewno naszą technologię przetestowaliśmy bardzo dobrze. Akumulatory, wyposażone w konstruowane przez nas dodatkowe zasobniki energii, sprawdzają się świetnie: szybciej się ładują, mają znacznie dłuższą żywotność. Dzięki temu wymiana akumulatorów może następować znacznie rzadziej, co w ogólnym rachunku staje się bardzo opłacalne. Zatem nasz produkt będzie atrakcyjny rynkowo. Projekty technologiczne wymagają czasu, by uzyskać odpowiedni stopień rentowności. Póki co wdrożyliśmy i przygotowaliśmy do sprzedaży nasze mikrosamochody, choć tempo wejścia na rynek nieco spowolniła nam pandemia koronawirusa.

Kto korzysta/skorzysta z wyników projektu?

Naszą stale rosnącą grupą klientów są rodzice nastolatków, bo autkami małych prędkości można jeździć już od 14. roku życia – te elektryczne samochodziki są bezpieczniejsze niż skutery.   
Podczas naszych prac przekonaliśmy się również, że zapotrzebowanie na unowocześnienie systemów akumulatorów kwasowo-ołowiowych występuje nie tylko na rynku małych pojazdów, ale także w stacjonarnych magazynach energii: w układach fotowoltaicznych, w wiatrakach, słowem – wszędzie, gdzie liczy się długa żywotność i koszt akumulatorów. Klienci sami zaczęli nas o to pytać. Efektami naszych doświadczeń związanych z akumulatorami pojazdów będą więc projekty dotyczące układów stacjonarnych. Mowa tu o innowacji co najmniej na skalę Polski. Rynek jest tutaj otwarty. Pojazdy podobne do oferowanych przez nas są obecne w Niemczech, Hiszpanii i we Włoszech, w Polsce będziemy natomiast pierwsi. Jeśli zaś chodzi o akumulatory hybrydowe w pojazdach, to innowacja będzie miała wymiar  europejski. 
Nasz rynek skłania się ku rozwiązaniom proekologicznym, stosunkowo tanim i wygodnym. Wpisujemy się z naszym projektem w zmiany pejzażu motoryzacyjnego – jesteśmy o tym przekonani. 

Co było dla nas największym wyzwaniem w projekcie?

Jeżeli chodzi o technologię, to połączenie dwóch różnych typów akumulatorów bez znaczącego podnoszenia ceny stanowi nie lada wyzwanie. Z jednej strony można byłoby zastosować rozwiązanie z aktywnym przekształtnikiem mocy, który jest w pełni sterowalny, wykorzystać skomplikowane algorytmy optymalizacji. Musimy jednak pamiętać, że lekkie auta elektryczne z punktu widzenia klienta mają sens tylko wtedy, jeżeli są niedrogie i ich koszt częściowo pokryją oszczędności wynikające z braku konieczności tankowania. Stąd musieliśmy wypracować rozwiązania znacznie prostsze, ale dające podobny efekty jak zaawansowane systemy zarządzania energią.
Z biznesowego punktu widzenia największym wyzwaniem było i nadal jest przekonanie ludzi, że młoda osoba, w wieku 14 lat, jest na tyle odpowiedzialna, aby prowadzić auto w ruchu miejskim. 

Nasza rada dla innych Wnioskodawców

Łączność na styku nauka-biznes jest związana z liczebnością kadry naukowej. Naukowców musi być tylu, by część z nich mogła – dzieląc czas – prowadzić badania nie tylko teoretyczne, ale także dotyczące innowacji mających perspektywy komercyjne.
Tak postrzegamy rolę NCBR – jako instytucji wspierającej praktyczne zastosowania pracy naukowej i dopingującej biznes do sięgania po zasoby naukowe. Opracowanie sensownego modelu tej właśnie łączności i związku jest, naszym zdaniem, jednym z głównych wymogów składania dobrych wniosków o dofinansowanie. Do tego determinacja i cierpliwość, poważne traktowanie uwag ekspertów oceniających projekty – w naszym przypadku większość z eksperckich postulatów okazała się trafna i pomocna.
 

{"register":{"columns":[]}}