Wiedza, współpraca, wzrost. Beneficjenci i eksperci NCBR na I Narodowym Kongresie Nauka dla Biznesu
26.11.2025
Współpraca nauki z przemysłem to pewna ścieżka do wzmocnienia innowacyjnego potencjału Polski. Musi to być jednak współpraca nauki osiągającej szczyty doskonałości z odpowiedzialnym, zorientowanym na badania i rozwój, wyczulonym na najnowsze trendy i gotowym na globalny sukces przemysłem. To tylko jedna ze wskazówek wyłaniających się z dyskusji podczas I Narodowego Kongresu Nauka dla Biznesu, zorganizowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Dużym zainteresowaniem cieszyły się panele dyskusyjne z udziałem przedstawicielek i przedstawicieli Grupy NCBR oraz naszych Beneficjentów.
Otwarcie kongresu przez premiera Donalda Tuska ukierunkowało dyskusję na kwestie związane z szeroko rozumianym bezpieczeństwem, nie tylko w sensie militarnym, ale też gospodarczym, społecznym, ekologicznym czy informatycznym. Jak zauważył szef rządu, współczesne wojny rozstrzygają się nie tylko na froncie, ale także w laboratoriach, wielkich fabrykach i małych przedsiębiorstwach.
– Nie ma bezpieczeństwa bez nauki. Nasze bezpieczeństwo w sposób bezpośredni zależeć będzie od sukcesów polskich naukowców i polskich przedsiębiorców – zwrócił uwagę Donald Tusk, wyliczając takie obszary rozwoju, jak np. sztuczna inteligencja, technologie kosmiczne, energetyka oraz cyberbezpieczeństwo.
– Polska ma kapitalny zasób – niezwykle utalentowanych, kreatywnych i odważnych obywateli. Jako minister nauki i szkolnictwa wyższego mam zaszczyt spotykać wybitnych Polaków w kraju i za granicą. Wielu z nich zdobywa doświadczenie na prestiżowych zagranicznych uczelniach i w czołowych firmach technologicznych. To dobrze – bo światowe kompetencje są dziś bezcenne. Ale moją ambicją jest, aby te doświadczenia wracały do Polski. Aby młodzi naukowcy, podejmując decyzję o wyborze ścieżki rozwoju swojej kariery, mogli powiedzieć: „Za pięć lat widzę się w Polsce. Widzę się tu, gdzie mogę pracować z najlepszymi i wspólnie budować kraj oparty na wiedzy i innowacjach” – powiedział dr Marcin Kulasek.
Słowa premiera oraz ministra nauki i szkolnictwa wyższego były często przywoływane podczas panelu otwarcia zatytułowanego „Rozwój nauki a uwarunkowania polityczne w Polsce”, który poprowadził Marek Kacprzak, dyrektor Działu Informacji i Promocji w NCBR. Przedstawiciele krajowych i europejskich instytucji odpowiedzialnych za politykę naukową i innowacji skupili się na stabilności regulacyjnej, suwerenności technologicznej oraz warunkach skutecznej internacjonalizacji polskich wynalazków.
Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego prof. dr hab. inż. Marek Gzik podkreślał, że o ile mamy infrastrukturę badawczą na poziomie co najmniej europejskich, o tyle jednym z wyzwań stojących przed polską nauką jest rozwój kadr dla zasypania luki pokoleniowej w nauce. Młodzi badacze potrzebują nie tylko stabilnych warunków pracy, ale także narzędzi, które pozwolą im prowadzić własne projekty i budować dorobek naukowy w dialogu z biznesem.
Jako przykład takiego wsparcia wiceminister wskazał program LIDER, w ramach którego NCBR finansuje projekty badawcze, którymi kierują młodzi naukowcy. Wyniki tych projektów powinny mieć zastosowanie praktyczne i cechować się potencjałem do wdrożenia.
Profesor Gzik podzielił się przekonaniem, że rozwój nauki wymaga stabilnego otoczenia i współpracy ponad partyjnymi podziałami. – Nauka nie ma barw politycznych. Nauka niesie dla nas wszystkich bardzo dużo pozytywnych wartości – akcentował.
Na strategiczne znaczenie technologii opartych na sztucznej inteligencji dla gospodarki i bezpieczeństwa całej Europy zwrócił uwagę Michał Kobosko. – Inwestujmy w polskie, europejskie firmy działającej w obszarze sztucznej inteligencji. O przewadze w XXI wieku zdecyduje to, kto będzie kontrolował dane – powiedział poseł do Parlamentu Europejskiego, członek Panelu ds. Przyszłości Nauki i Technologii. Do tej rekomendacji europoseł dr Borys Budka, przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, dodał pilną potrzebę ograniczania nadmiernych regulacji na rzecz zaufania do badaczy i przedsiębiorców.
Per aspera ad astra
Uczestnicy Kongresu Nauka dla Biznesu wielokrotnie podnosili temat przezwyciężania trudności i „sięgania gwiazd”. W sensie dosłownym temat ten wybrzmiał w historii opowiedzianej przez polskiego astronautę dr. Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, który zaprosił wszystkich na spacer po stacji kosmicznej.
Jak Polska będzie sięgać gwiazd? W swoim wystąpieniu pt. „Misja: gospodarka oparta na wiedzy. Jak dzięki współpracy nauki i biznesu możemy sięgać gwiazd?" drugi Polak w kosmosie nawiązał m.in. do opracowania NCBR dotyczącego technologii kosmicznych, podkreślając wagę inwestycji w obszary o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa. Choć trudności po drodze jest dużo, to trzeba konsekwentnie realizować swój plan, zamieniając marzenia w swoje cele i cele te urzeczywistniać.
– Nie ma dzisiaj bezpieczeństwa bez kosmosu, nie ma również bezpieczeństwa bez autonomii technologicznej. Nie ma możliwości budowy naszej przyszłości bez finansowania technologii – apelował.
Odwołując się do danych o finansowaniu badań i rozwoju w Unii Europejskiej, gość specjalny wydarzenia zwrócił uwagę, że sektor technologii kosmicznych odpowiada za około 6 proc. puli środków przeznaczonych na naukę w Unii Europejskiej. W jego ocenie ten obszar będzie współtworzył przyszłość gospodarki i bezpieczeństwa regionu.
Właśnie dlatego tak ważne staje się skuteczne wykorzystanie dostępnych instrumentów finansowania, również tych europejskich, wspierających rozwój technologii o znaczeniu strategicznym – jak przede wszystkim realizowany w programie Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki program STEP znajdujący się w ofercie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Jak wzmocnić transfer wyników badań naukowych?
To pytanie wiceminister nauki, a zarazem przewodnicząca Rady NCBR prof. dr hab. inż. Maria Mrówczyńska zadała drugiego dnia kongresu członkom powołanego przez MNiSW zespołu ds. wzmocnienia transferu wyników badań naukowych. Tworzą go przedstawiciele spółek technologicznych, eksperci z zakresu transferu technologii, naukowcy z doświadczeniem na stanowiskach zarządczych oraz eksperci ekosystemowi. Zespół wypracował już pierwsze rekomendacje dotyczące usprawnienia ścieżek dochodzenia do komercjalizacji oraz wskazał niektóre kierunki deregulacji.
Pracami zespołu kieruje Natalia Osica, ekspertka ds. budowania relacji nauki z otoczeniem społeczno-gospodarczym.
– Bariery dotyczące transferu technologii są zdiagnozowane od dawna i konferencji o tym, co trzeba zrobić, było już dużo. My skupiamy się na tym, jak te bariery zniwelować i kto ma to zrobić. Mamy zaufanie resortu i jesteśmy w dialogu z różnorodnymi podmiotami, które są zainteresowane transferem wiedzy do gospodarki. Mam tu na myśli m.in. Narodowe Centrum Nauki, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Fundację na rzecz Nauki Polskiej, Polską Akademię Nauk, Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Urząd Patentowy RP, Radę Główną Instytutów Badawczych, Agencję Badań Medycznych, PFR Ventures, Porozumienie Spółek Celowych i Porozumienie Akademickich Centrów Transferu Technologii – wyliczała Natalia Osica.
Łącząc perspektywy rożnych środowisk, eksperci widzą szerszy obraz funkcjonowania systemu transferu technologii.
– Zespół działa pół roku. Jest bardzo pracowity, mocno skoncentrowany na swoich celach. Zależało nam nie tylko na diagnozie sytuacji, ale na konkretnych rekomendacjach, żeby transfer wyników badań naukowych do gospodarki przebiegał sprawniej niż dotychczas – wskazała wiceminister Maria Mrówczyńska.
Prowadzący panel Marek Kacprzak z NCBR pytał o przykłady pierwszych wypracowanych przez zespół rekomendacji, które mogą stać się katalizatorem oczekiwanych zmian i odblokować ścieżki dochodzenia do wdrożeń. Są wśród nich m.in. wskazania dotyczące nowej ewaluacji badań naukowych, np. przywiązywanie większej wagi do patentów o zasięgu międzynarodowym oraz takich, które udało się skomercjalizować i są wdrażane w praktyce, a także pomysły na zmianę oceny wpływu przychodów osiąganych z tytułu B+R. Zespół przewidział również wskaźnik, który mierzy efektywność finansową transferu. Transfer wiedzy powinien się odbywać na warunkach opłacalnych zarówno dla nauki, jak i dla biznesu. W płaszczyźnie deregulacji zespół proponuje uwolnienie transferu wiedzy, IP spod rygoru ustawy o finansach publicznych, tak aby rektorzy, dyrektorzy instytutów odpowiedzialni za ten proces nie obawiali się np. posądzenia o niegospodarność i nie unikali podejmowania decyzji z tego powodu.
Pieniądze leżą na stole. Na co, dla kogo i jak po nie sięgnąć?
Bardzo wielu zainteresowanych przyciągnęła debata pt. „Jak skutecznie korzystać z funduszy publicznych na przedsięwzięcia B+R nauki i przemysłu?”. Patronat nad nią objęło Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
Uczestnicy tej ciekawej dyskusji opowiadali, jaką drogę trzeba pokonać, aby odnieść sukces badawczy i rynkowy. Przedstawiali też sprawdzone rozwiązania, które okazały się pomocne w ich przypadku. Głos zabrali: Paweł Przewięźlikowski – prezes Ryvu Therapeutics, prof. dr hab. Krzysztof Pyrć – prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, prof. dr hab. inż. Jerzy Małachowski – dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Joanna Kuszlik-Cichosz – zastępca dyrektora ds. administracji w Ośrodku Przetwarzania Informacji Państwowym Instytucie Badawczym.
– Od początku istnienia spółki staraliśmy się lewarować kapitał pozyskany od inwestorów funduszami publicznymi i przychodami od partnetów. Osiemnaście lat temu otrzymaliśmy pierwszy grant – na rejestrację znaku towarowego Selvita. Od tego czasu tych funduszy było dużo więcej i dzięki nim udało się nam wytworzyć cały portfel projektów onkologicznych, przede wszystkim takich, które trafiły już do badań klinicznych, dzięki którym ponad 300 pacjentów otrzymało już nasze leki opracowane w Krakowie, co najmniej kilkudziesięciu z nich osiągnęło korzyść kliniczną. Byłoby to niemożliwe, gdybyśmy nie mogli korzystać z funduszy publicznych, które pozwalały nam finansować projekty badawczo-rozwojowe oraz infrastrukturę badawczą – powiedział Paweł Przewięźlikowski, prezes Ryvu Therapeutics.
Jak zauważył przedsiębiorca, instytucje pośredniczące w przyznawaniu Funduszy Europejskich coraz lepiej rozumieją branżę biotechnologiczną.
– Istotne jest stworzenie ścieżki, która prowadzi od nauki do realnej innowacji. Wymaga to zaangażowania i zgrania instytucji, który tworzą ekosystem wspierania innowacji. System agencji finansujących musi „widzieć się” nawzajem – zauważył prof. dr hab. Krzysztof Pyrć, prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. W jego przekonaniu, dobra koordynacja jest kluczem do szybkiego wkraczania nowatorskich rozwiązań na rynek.
– Istnieją obszary, które są podatne na zmiany i należy je doskonalić. Jednak pewne kluczowe aspekty są niezmienne: nie tylko fantastyczny pomysł, ale też dobrze skonstruowany program badawczy, właściwa wizja innowacyjności, sprawny mechanizm finansowania projektu, ocena efektów i trwałości projektu. Jeżeli osadzimy projekt na takich zasadach, to szanse na powodzenie projektu, a co za tym idzie – na uzyskanie dofinansowania, rosną – wskazał prof. dr hab. inż. Jerzy Małachowski, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
– Realizujemy w każdej perspektywie finansowej jedno potężne działanie, ukierunkowane na wspieranie infrastruktur badawczych, obecnie w programie FENG z budżetem 2,2 mld zł. Naszymi odbiorcami są przede wszystkim jednostki naukowe, przy czym muszą to być infrastruktury podwójnego przeznaczenia: przeznaczone do działalności naukowej, jak również do wykorzystania gospodarczego. Jest to niezbędny warunek otrzymania dofinansowania. Projekty muszą być więc poprzedzone analizą popytu, analizą szans wykorzystania tych infrastruktur. Mamy bardzo dobrą ścieżkę współpracy zarówno z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, jak i z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju – powiedziała Joanna Kuszlik-Cichosz – zastępca dyrektora ds. administracji w OPI PIB.
Eksperci byli zgodni, że przy dystrybucji środków publicznych, w tym Funduszy Europejskich, niezbędne są przejrzyste procedury i precyzyjna ocena wniosków projektowych, tak aby rzeczywiście tylko najlepiej rokujące, przełomowe pomysły o potencjale wdrożeniowym i znaczącym efekcie naukowym, społecznym i gospodarczym uzyskiwały wsparcie.
Polska powinna rozwijać gospodarkę opartą nie na konsumpcji, ale na innowacjach. Musimy zarazem wiedzieć, jakie dziedziny są dla nas priorytetowe.
– Od dłuższego czasu krytycznie patrzę na programy horyzontalne, co do których tak do końca nie wiadomo, jaki chcemy osiągnąć efekt. Jeśli nie zakładamy efektu kierunkowego, to choć wydalibyśmy wiele środków, takiego efektu po prostu nie uzyskamy. Dlatego z wielką nadzieją patrzę na instrument STEP, w których poszukujemy, zgodnie ze wskazaniem Komisji Europejskiej, technologii krytycznych w trzech obszarach: biotechnologii, cyfryzacji oraz czystych i zasobooszczędnych technologii. Wyłania się też czwarty obszar – bezpieczeństwo i obronność. Wszystko to służy stopniowemu uniezależnieniu się od importu kluczowych rozwiązań w tych obszarach z Chin czy Stanów Zjednoczonych – podniósł prof. Jerzy Małachowski, dyrektor NCBR.
Jak zauważył szef największej w Polsce agencji wspierającej innowacje, wymienione priorytety są zarazem spójne z nową strategią Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, wskazującą cztery filary rozwoju: zdrowie publiczne, cyfryzacja, transformacja energetyczna oraz bezpieczeństwo i obronność.
Jak podlewać zielone technologie, aby rosły?
Głos NCBR był obecny również w zorganizowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska debacie pt. „Od innowacji do internacjonalizacji: jak budować pełną ścieżkę rozwoju zielonych technologii? Od pomysłu przez inkubację, komercjalizację i skalowanie do ekspansji międzynarodowej”.
Ekspertki z sektora publicznego, prywatnego oraz pozarządowego rozmawiały o tym, jak skutecznie przejść drogę od innowacyjnego pomysłu po produktu/usługi obecnej na rynkach międzynarodowych. Dyskusja, moderowana przez Joannę Zdanowską, zastępcę dyrektora w Departamencie Strategii i Odporności Klimatycznej MKiŚ, dotyczyła synergii między nauką, biznesem a instytucjami publicznymi oraz narzędzi i programów wspierających kolejne etapy rozwoju innowacji: od identyfikacji i inkubacji, przez wsparcie komercjalizacji, aż po skalowanie i internacjonalizację. Panel przybliżył też konkretne mechanizmy wsparcia i pokazał przykłady sukcesów. Była również mowa o tym, jak budować trwałe partnerstwa między sektorem nauki i gospodarki.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju reprezentowała Agata Rakowska, dyrektor Działu Rozwoju Innowacyjnych Metod Zarządzania Programami.
– Mój związek z innowacjami jest oczywisty. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju jest instytucją, która łączy naukę z biznesem. Ja zajmuję się przedkomercyjnymi zamówieniami publicznymi. W mojej pracy szukam innowacji, szukam zielonych technologii we współpracy zarówno z zamawiającymi publicznymi, jak i z naukowcami oraz przedsiębiorcami – wyjaśniła prelegentka.
Rynek zielonych technologii w Polsce trzeba dopiero rozwijać. Warto przy tym korzystać z aktualnie dostępnych innowacyjnych instrumentów wsparcia.
– Zielone zamówienia publiczne są jednym z elementów polityki zakupowej państwa i przyjęły się w codziennej praktyce instytucji publicznych. Jednak z naszej perspektywy jeszcze bardziej pobudzającym rozwój innowacji w różnych obszarach, na styku potrzeb publicznych i możliwości rozwoju biznesu, są zamówienia na innowacje. Nasze doświadczenie pokazuje, że dotacje i granty nie są wystarczającym wsparciem dla skokowego rozwoju innowacji, jakiego oczekujemy w przypadku zielonych technologii – powiedziała dyrektor Agata Rakowska.
NCBR w ostatnich latach pokazało, że model przedkomercyjnych zamówień publicznych, który od 2007 roku istnieje w prawodawstwie unijnym, sprawdza się również w Polsce w odniesieniu do zielonych innowacji. Wychodząc od zdefiniowanej potrzeby, wskazanej w założeniach polityki Europejskiego Zielonego Ładu, NCBR przeprowadziło serię przedsięwzięć badawczych finansowanych z Funduszy Europejskich w Programie Inteligentny Rozwój. W ich wyniku powstała m.in. ciepłownia przyszłości w Lidzbarku Warmińskim czy elektrociepłownia działająca w Sokołowie Podlaskim, obie zasilane w co najmniej 80 proc. OZE.
– W przypadku tej metodologii poszukiwaliśmy takich rozwiązań, które zostaną wdrożone w konkretnych miejscowościach, w konkretnych np. ciepłowniach w Polsce. NCBR wystąpiło w drodze zamawiającego, który kupuje usługę badawczą. W oparciu o pogłębioną analizę potrzeb samorządów związaną z transformacją rynkową oraz konsultacje rynkowe, po badaniu technicznym dostępnych technologii ogłaszaliśmy przedsięwzięcia badawcze w trybie zamówień przedkomercyjnych – relacjonowała Agata Rakowska. – W kolejnych etapach realizacji projektów, dochodząc do coraz wyższego TRL rozwiązania, w ciągu 3 lat udało nam się dojść do pełnoskalowego zademonstrowania technologii, które teraz wykonawcy mogą wdrażać – dodała przedstawicielka NCBR.
Obecnie Narodowe Centrum Badań i Rozwoju kontynuuje ten model finansowania badań w odniesieniu do kolejnych około 15 przedsięwzięć, które będą ogłaszane w projekcie Innowacyjne Zamówienia Publiczne. Kwota przeznaczona na ten cel to 500 mln zł z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki.
– Mamy nadzieję na współpracę m.in. z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Widzimy bowiem, że tam gdzie kończy się nasza rola, tam jest fantastyczne pole do współpracy samorządów z NFOŚiGW – podkreśliła dyrektor Agata Rakowska.
W dobie głębokich technologii
Ostatniego dnia wydarzenia, pod patronatem NCBR odbył się panel dyskusyjny „Deep-tech made in Poland: jak budować przewagę technologiczną w oparciu o krajowe zasoby?”, prowadzony przez Michała Chomczyka, zastępcę dyrektora Działu Zarządzania Strategicznego w NCBR. Razem z przedstawicielkami Grupy NCBR – prezes Akces NCBR Arletą Malasińską, prezes IDEAS NCBR dr Małgorzatą Ciechomską, Aleksandrą Ihnatowicz, koordynatorką w Dziale Krajowego Punktu Kontaktowego NCBR oraz przedstawicielami środowiska naukowego – rektorem Akademii Leona Koźmińskiego prof. dr hab. Grzegorzem Mazurkiem oraz dyrektorem Centrum Transferu Technologii Wojskowej Akademii Technicznej dr hab. inż. Adamem Bartnickim rozmawiano o tym, jak skutecznie tworzyć technologie deep tech i jak korzystać w tym celu ze wsparcia państwa.
Uczestnicy dyskutowali m.in. o tym, jak przejść od fazy mentoringu do projektów badawczo-rozwojowych. Skupili się także na sposobach identyfikacji i wsparcia przełomowych, trudnych do odtworzenia technologii, przez najbardziej skuteczne instrumenty finansowe i niefinansowe.
– Musimy myśleć o autonomii Europy, na co oczywiście przekłada się autonomia kraju. W kontekście deep tech musimy zauważyć, jak bardzo nam – Europie Wschodniej, odpływa Zachód – wskazała na początku dyskusji Aleksandra Ihnatowicz.
– Deep tech to rozwiązania, które wymagają solidnych fundamentów, żeby się rozwijać. Ludzie, kapitał naukowy – musimy wesprzeć ich w przejściu między pomysłem a wejściem na rynek – dodała Arleta Malasińska.
– Deep tech rządzi się swoimi prawami. To trudne projekty wymagające wielu nakładów. Każdy projekt może w trakcie rozwoju kilkukrotnie robić pivot, zmieniać się – zauważyła dr Małgorzata Ciechomska.
– Deep tech to nie są technologie garażowe. Dobre reagowanie na potrzeby rynku są kluczowe. Naukowcy muszą rozpoznawać potrzeby rynku i na nie odpowiadać. Czas jest zmienną niezależną. Jak biznes się upomni o technologie deep tech, mogą już być one przestarzałe – powiedział dr hab. inż. Adam Bartnicki.
– To nie sama technologia jest najważniejsza, tylko jej aplikacja w rzeczywistości. Myślenie biznesowe jest fundamentalne, w końcu po coś to musi być. Nawet nasz fantastyczny pomysł nie będzie najlepszy jak będzie spóźniony – przedstawił punkt widzenia uczelni prof. dr hab. Grzegorz Mazurek.
W dyskusji mówiono także o tym, jakie są obecnie publicznie wspierane programy mentoringu biznesowo-technologicznego oraz jak następnie pokierować swoją drogę, by móc wykorzystać szanse, jakie daje wsparcie publiczne oraz ze środków europejskich, chociażby w ramach programów Horyzont Europa czy Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki.
– W ramach programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki – instrumentu Ścieżki SMART, NCBR wspiera innowacyjne projekty, w tym cyfrowe. Projekty stricte dotyczące deep tech mogą też być dofinansowane w programie europejskim STEP, w którym w ramach dwóch ścieżek szukamy strategicznych projektów, które uniezależnią Unię Europejska od rynków zewnętrznych – przekazał Michał Chomczyk.
– EIC stosuje bardzo ciekawy model wspierania innowacji w deep tech. Samym pomysłem start-upy nie dadzą rady, tu potrzeba ludzi, mocnych zespołów i odpowiednich strategii. Ostatnio pojawił się też nowy instrument – Advanced Innovation Challenges, działający na bazie modelu DARPY – dodała Aleksandra Ihnatowicz.
Dotknąć innowacji
Kongres Nauka dla Biznesu to nie tylko ważne dyskusje, ale również ogromna strefa wystawiennicza. Przez trzy dni eksperci NCBR czekali na odwiedzających, udzielając informacji o ofercie Centrum – zarówno w zakresie Funduszy Europejskich, programów krajowych, jak i programów w ramach Horyzontu Europa. Na stoisku obecni też byli beneficjenci Funduszy Europejskich, którzy opowiadali o swoich projektach.
- Beneficjent: BioEngineering.pl Sp. z o.o., tytuł projektu: „Specjalistyczny system aktywizacji układów nerwowych i mięśniowych z wykorzystaniem sygnałów EMG i metod symulacji, jako innowacyjna forma diagnostyki, rehabilitacji i terapii dla osób z dysfunkcją kończyn”, kwota dofinansowania z Funduszy Europejskich (Program Inteligentny Rozwój): 4 438 206,25 zł
– NeuroREC to urządzenie do rehabilitacji osób po udarach. Udary to dzisiaj drugi największy problem medyczny w Europie. Dzięki współpracy z NCBR byliśmy w stanie przeprowadzić to urządzenie od fazy koncepcyjnej, aż po urządzenie, które już dzisiaj współpracuje z pacjentami – tłumaczył Wojciech Jopek, prezes Zarządu BioEngineering.pl.
- Beneficjent: Selvita S.A., tytuł projektu: „HiScAI – Opracowanie platformy badań fenotypowych, opartej na technologii high-content screening, z analizą za pomocą algorytmów sztucznej inteligencji w celu odkrywania nowych leków w chorobach neurozapalnych i zwłóknieniowych”, kwota dofinansowania z Funduszy Europejskich (Program Inteligentny Rozwój): 4 869 575,56 zł
– Praca z NCBR umożliwiła nam stworzenie wysokoprzepustowej platformy mikroskopowej z analizą obrazu wspieraną sztuczną inteligencją, która była niezbędna do badania leków na choroby neurozapalne i zwłóknieniowe – powiedział Maciej Olszewski, Associate Director of In vitro Pharmacology and Translational Research z firmy Selvita.
- Beneficjenci: Cellis Sp. z o.o. oraz Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, tytuł projektu: „Komórkowa terapia raka trzustki”, kwota dofinansowania z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki: 22 343 730,25 zł
- Beneficjenci: Cellis Sp. z o.o. oraz Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, tytuł projektu: „Innowacyjna terapia komórkowa raka głowy i szyi”, kwota dofinansowania z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki: 16 281 990,78 zł
– Dzięki pozyskanemu dofinansowaniu z NCBR mamy fundusze, aby rozwijać innowacyjną, przełomową immunoterapię tj. nowotwory głowy i szyi czy rak trzustki – tłumaczyła prof. Magdalena Król, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
- Beneficjent: Uczelnia Łazarskiego, tytuł projektu: „Administrowanie przestrzenią powietrzną PRZYSZŁOŚCI – edukacja poprzez symulację i praktykę na potrzeby gospodarki przyszłości”, kwota dofinansowania z programu Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego: 8 077 147,86 zł
– Nasz projekt to prawdziwy przełom w kształceniu specjalistów dla branży lotniczej i technologii dronowych. Do tej pory, we współpracy z liderami rynku, przeprowadziliśmy już wiele działań, aby przygotować studentów do wyzwań cyfrowej i zielonej transformacji. Chcemy wykształcić specjalistów, których umiejętności oraz kompetencje odpowiadają realnym potrzebom gospodarki przyszłości i będą kluczowe w nadchodzących latach – powiedziała Agnieszka Łagan-Pyrak, kierownik Akademickiego Centrum Projektów Naukowych i Rozwojowych Uczelni Łazarskiego.
- Beneficjent: Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, tytuł projektu: „Uczelnie Przyszłości”, kwota dofinansowania z programu Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego: 62 316 145,37 zł
– Studiuję na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Projekt, który realizuję w ramach Uczelni Przyszłości, uwalnia bardzo dużo mojego czasu, gdyż za jego realizację otrzymuję punkty ECTS. Dzięki temu mogę poświęcić ten czas na realizację ważnego społecznie projektu nauczania biologii i przyrody przy pomocy modeli 3D – tłumaczył Franciszek Styczyński, student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Podczas kongresu wielokrotnie były przywoływane korzyści z dofinansowania przekazywanego przez NCBR na realizację innowacyjnych projektów. Dziękujemy za to naszym Beneficjentom. W panelu pokazującym współpracę badawczą instytutów Polskiej Akademii Nauk z przemysłem dr hab. inż. Marcin Lackowski, prof. IMP PAN, dyrektor Instytutu Maszyn Przepływowych PAN, podał przykłady dwóch takich projektów zakończonych wdrożeniem: „Turbina parowa 1 MW zasilana parą wodną wykorzystująca ciepło odpadowe i procesowe” oraz „Uniwersalny turbogazowy układ mikrokogeneracyjny”, które uzyskały dofinansowanie z Funduszy Europejskich.
– Nie byłoby tych wdrożeń, gdyby nie podejmowane przez nas w pierwszej kolejności badania podstawowe. To pokazuje, że bez badań podstawowych nie można dojść do innowacji – podsumował naukowiec.
Pierwszy Narodowy Kongres Nauka dla Biznesu pokazał, że w Polsce kończy się czas równoległych torów – nauki idącej własną ścieżką i biznesu zajętego robieniem pieniędzy. Jeśli kraj ma budować przewagę technologiczną, te dwa światy muszą iść w parze. W polskim systemie innowacji rośnie potrzeba stałego, otwartego dialogu o tym, jak łączyć badania, kapitał, kontakty i państwowe instrumentu, aby budować gospodarkę opartą na wiedzy.