W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Pamięć o Powstańcach Styczniowych jest wieczna

22.01.2019

- Tak jak 150 lat temu, tak i dziś wolność naszej Ojczyzny jest dla nas wartością najważniejszą. W naszej historii są daty szczególne. 22 stycznia 1863 roku należy właśnie do tych dat. Wtedy po raz kolejny nasi przodkowie stanęli do walki o wolność. Udowodnili, że jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy, udowodnili całemu światu, zaborcom, że wolność kochamy nad życie - powiedział Mariusz Błaszczak, szef MON do uczestników obchodów 156. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.

20190122_MMB_PowstanieStyczniow_WKrol_01

We wtorek minister obrony narodowej wziął udział w centralnych obchodach 156. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, największego zrywu niepodległościowego Polaków.

Główna część obchodów rozpoczęła się o godz. 19:30 w Parku im. Romualda Traugutta w Warszawie, gdzie z udziałem wojskowej asysty honorowej oraz pocztów sztandarowych odbył się uroczysty Apel Pamięci.

- Legenda Powstania Styczniowego stała się czymś, co jest zapisane bardzo mocno w naszej tradycji i naszej historii. (…) To jest ten fundament, na którym opieramy naszą obecną sytuację, na którym budujemy wartości, na których skupiamy się jako Polacy. Pamięć o powstańcach styczniowych jest wieczna. Ta pamięć stanowi jeden z elementów naszej tożsamości - podkreślił szef MON w przemówieniu okolicznościowym.

Minister Mariusz Błaszczak  podczas uroczystości złożył wieniec pod Krzyżem i Głazem Pamięci Romualda Traugutta i członków Rządu Narodowego straconych podczas Powstania Styczniowego.

Uroczystości zakończyło odegranie „Marsza Strzelców”, jednej z najpopularniejszych pieśni wojskowych w okresie Powstania Styczniowego.

***

22 stycznia 1863 r. Komitet Centralny Narodowy przekształcił się w Rząd Narodowy i wydał manifest wzywający naród do powstania pod zaborem rosyjskim. Ogłosił także równouprawnienie wszystkich obywateli i uwłaszczenie chłopów za odszkodowaniem właścicieli ze skarbu państwa, a także dwa oddzielne dekrety o uwłaszczeniu i nadaniu ziemi bezrolnym chłopom – uczestnikom powstania. Dekrety te miały być realizowane w terenie przez władze narodowe cywilne i wojskowe.

6 tys. Powstańców zaatakowało rosyjskie garnizony w Królestwie Polskim. Był to największy zryw narodowo-wyzwoleńczy Polaków przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Pomimo klęski militarnej, powstanie umocniło świadomość narodową i miało wpływ na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń.

Powstanie rozszerzyło się na cały kraj, a następnie na tereny Litwy, Białorusi i Ukrainy. Trwało do jesieni 1864 roku, a utworzone wtedy "państwo podziemne" funkcjonowało jeszcze w 1865 roku. Ostatni oddział partyzancki ks. Stanisława Brzóski, działający na Podlasiu, został rozbity w kwietniu 1865 roku. W walkach wzięło łącznie udział co najmniej 200 tys. Powstańców. Bilans zrywu był tragiczny – kilkadziesiąt tysięcy poległych lub straconych przez Rosjan, 38 tys. osób zesłanych na Syberię.

17 października 1863 r. władzę naczelną  – jako dyktator powstania – przejął Romuald Traugutt. Przeprowadził on reorganizację rządu. Utrzymane zostały dotychczasowe wydziały, przywrócono także Wydział Policji. Ze względu na wzrastający terror uproszczono tryb urzędowania. 10 kwietnia 1864 r. Romuald Traugutt został aresztowany i osadzony w warszawskiej Cytadeli, a 5 sierpnia 1864 r. – stracony w publicznej egzekucji przez powieszenie, wraz ze swoimi czterema najbliższymi współpracownikami z Rządu Narodowego.

Zdjęcia (10)

{"register":{"columns":[]}}