- Od 1 grudnia w Polsce obowiązuje konieczność wystawiania elektronicznych zwolnień lekarskich. To naprawdę głęboka rewolucyjna zmiana. Chciałabym być dobrze zrozumiana. Ja nie chwalę ilości wystawionych zwolnień elektronicznych, ja nie dokonuję oceny zachorowalności Polaków. Wszystkim chorującym życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Dzisiaj oceniamy stan przygotowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i lekarzy do wdrożenia tej naprawdę bardzo trudnej reformy – powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. 

Minister zaznaczyła, że była to reforma, która budziła wiele obaw.- Stanowiska organizacji lekarskich mobilizowały nas do jeszcze lepszego wdrożenia tej reformy. Do jeszcze lepszego przygotowania. Do zmniejszenia tych zagrożeń, które mogłyby się pojawić, przygotowania planu B lub C, który na szczęście nie okazał się konieczny – powiedziała minister Rafalska. Dodała także: - Mamy świadomość, że jesteśmy w pierwszym miesiącu obowiązywania tej zmiany, że ona musi być cały czas monitorowana – zaznaczyła.

Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński przypomniał, że Ministerstwo Zdrowia zaproponowało dwa instrumenty ułatwiające funkcjonowanie placówkom medycznym po zmianie. Po pierwsze wprowadzono instytucję asystenta medycznego, po drugie – wsparcie finansowe.

Z danych ZUS za okres od 1 do 17 grudnia wynika, że wystawiono ponad 1,3 mln elektronicznych zwolnień lekarskich. Wystawiło je 38,4 tys. lekarzy.