Minister Rodziny w wywiadzie wyjaśniła, że spotkanie w Zielonej Górze dotyczyło poszerzenia współpracy PFRON z organizacjami pozarządowymi. „Prowadzimy w całej Polsce cykl konferencji informacyjnych o działaniach na rzecz osób niepełnosprawnych” – mówiła Minister. Wyjaśniła, że konferencje dotyczą „zarówno realizacji naszej mapy działań (…), realizacji zadań z zakresu Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych, jak i również współpracy nie tylko Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z NGOS-ami, z sektorem trzecim, ale również z samorządami”. Zaznaczyła, że „polityka na rzecz osób niepełnosprawnych to nie jest wyłącznie polityka centralna, polityka warszawska”.

Jednym z programów skierowanych do osób niepełnosprawnych i ich opiekunów jest opieka wytchnieniowa. Elżbieta Rafalska tłumaczyła, że program ma pomóc tym, którzy „bardzo często całodobowo opiekują się swoimi najbliższymi (…) i nie mają chwili wolnego nawet na załatwienie najważniejszych spraw, już nie mówiąc o tym, żeby trochę opiekunowie odpoczęli”. „Dzisiejszy poniedziałek i jutro wtorek to ostatnie dwa dni, w których można jeszcze złożyć wniosek i aplikować o środki z tego programu” – przypomniała. Zdaniem Szefowej Resortu Rodziny „program jest korzystny dla samorządów”. „Niestety nie zawsze samorządy składają wnioski” - dodała.

Minister Rafalska przypomniała również o wsparciu w formie środowiskowych domów samopomocy oraz warsztatach terapii zajęciowej. Przyznała, że potrzebne są także ośrodki całodobowej opieki nad osobami niepełnosprawnymi. „Dajemy różnego typu propozycje wsparcia, które znajdują się w SFWON, który rozpoczął dopiero swoje funkcjonowanie w tym roku i na pewno będzie nabierał rozpędu” – mówiła.

Pytana przez dziennikarza o problem braku miejsc w żłobkach w Zielonej Górze Minister Rodziny odpowiedziała, że rząd zaproponował wsparcie dla samorządów w opiece nad dziećmi. Przypomniała, że „w roku 2018 i 2019 na powstawanie miejsc opieki nad małym dzieckiem do trzeciego roku życia mamy trzy razy więcej środków niż to bywało wcześniej”. Jak mówiła - niestety „nie wszystkie samorządy z tego korzystają”.