W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Podmioty ekonomii społecznej z rządowym wsparciem z tarczy antykryzysowej

13.07.2020

Pandemia koronowirusa sprawiła, że wskutek zamrożenia gospodarki i wynikających z tego ograniczeń, przyszłość wielu przedsiębiorstw i ich pracowników stanęła pod znakiem zapytania. Jednak dzięki szybkiej reakcji rządu udało się wypracować narzędzia do skutecznej walki z negatywnymi skutkami pandemii. I choć stworzona w tym celu tarcza antykryzysowa została przygotowana głównie z myślą o wsparciu przedsiębiorców i pracowników, z pomocy skorzystały też podmioty ekonomii społecznej.

Tarcza Antykryzysowa

Celem tarczy antykryzysowej, która weszła w życie 1 kwietnia br. jest ochrona zatrudnienia, zmniejszenie obciążeń i zachowania płynności finansowej w gospodarce. W ramach pakietu rozwiązań wchodzących w jej skład do przedsiębiorców trafiło wsparcie o łącznej wysokości ponad 40 mld zł.

Liczy się człowiek

Główny nacisk położony został przede wszystkim na ochronę miejsc pracy. Z tego tytułu przeznaczono 6,4 mld zł ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na ochronę ponad 1,5 mln miejsc pracy. Jednak jak mówi Alicja Skrzypiec, prezes zarządu Fundacji Rozwoju Nitka, to nie jedyna forma wsparcia, z jakiej skorzystała chociażby kierowana przez nią Fundacja. Dzięki wsparciu m.in. w postaci bezzwrotnej pożyczki czy pomocy ZUS Fundacja mogła utrzymać zatrudnienie czterech osób. - Dlatego nadal możemy pracować w niezmienionym składzie, co nas bardzo cieszy. Teraz powoli wracamy do działania po tak długim przestoju.

W podobnym tonie wypowiada się Alicja Zasuwik, prezes Spółdzielni Socjalnej Zioła Siedleckie w Siedlcach. Jak sama podkreśla, „w naszym przedsiębiorstwie liczy się człowiek”, dlatego spółdzielnia stworzyła miejsca pracy dla dziewięciu osób, w tym ośmiu z orzeczonym stopniem niepełnosprawności. Problem pojawił się w momencie, gdy z powodu COVID-19 znacznie zmniejszyła się ilość zamówień na artystyczne wyroby cukiernicze oraz naturalne susze ziołowe. - Wsparcie w postaci zwolnienia z opłacania składek ZUS przez okres trzech miesięcy oraz dofinansowanie wynagrodzeń pracowników pomaga zachować stabilność ekonomiczną spółdzielni, przetrwać zmiany rynkowe, a przede wszystkim utrzymać miejsca pracy osób marginalizowanych na rynku pracy z powodu niepełnosprawności – twierdzi Zasuwik.

Działać, działać, działać i rozwijać się

Jedną z popularniejszych form pomocowych okazała się bezzwrotna pożyczka na pokrycie bieżących kosztów. Do tej pory do 1,7 mln pożyczkobiorców trafiło wsparcie o łącznej wysokości 8,6 mld zł. Wśród podmiotów, które otrzymało wsparcie z tego tytułu jest Spółdzielnia Socjalna „Solniczka”.

Spółdzielnia rozpoczęła swoją działalność w branży gastronomicznej w Kłodawie (pow. kolski) w połowie stycznia 2020 roku. Prowadzi bistro, w którym serwowane są domowe obiady i przygotowywane na miejscu fast foody. Obecnie zatrudnionych jest pięciu pełnoetatowych pracowników. - Bistro zostało w Kłodawie i okolicy przyjęte bardzo entuzjastycznie. Już od pierwszych dni funkcjonowania odwiedzane było przez wielu klientów – mówi Magdalena Fabiniak, prezes Spółdzielni Socjalnej „Solniczka”. - W chwili obecnej lokal jest otwarty i oferuje dania na wynos, ale zainteresowanie klientów spadło. Po wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego nie wycofaliśmy się z rynku i utrzymaliśmy pięć miejsc pracy – dodaje.

Zwolnienie i ulgi ze składek ZUS to kolejna często wnioskowana przez pracodawców forma pomocowa oferowana w ramach tarczy antykryzysowej. Łączna kwota ulg i zwolnień sięga obecnie kwoty 16,6 mld zł. Daria Lewandowska ze Spółdzielni Socjalnej Aktywni przyznaje, że dzięki zwolnieniu z opłacania składek ZUS, ale też rządowemu programowi wsparcia przedsiębiorców w postaci subwencji – tarczy finansowej PFR, udało się uchronić spółdzielnię przed poważnym kryzysem finansowym, a być może nawet przed koniecznością zamknięcia przedsiębiorstwa. - Zaproponowana przez rząd tarcza antykryzysowa pomogła nam zniwelować najgroźniejsze dla przedsiębiorcy skutki związane z COVID-19, a mianowicie uchroniliśmy wszystkie miejsca pracy, z 28 ogólnie zatrudnionych pracowników – mówi Lewandowska.

Również Agnieszka Stęplewska z Fundacji im. św Agnieszki Patronki Dzieci, która zajmuje się opieką nad dziećmi do lat 3 zatrudniając Opiekuna Dziennego oraz personel pomocniczy, nie ukrywa, że pożyczka oraz zwolnienie z płatności składek ZUS była dla Fundacji ogromnym wsparciem. Zwłaszcza, że wraz z początkiem pandemii Fundacja musiała zaprzestać swojej działalności. - Narzędzia z tarczy pozwoliły na utrzymanie miejsc pracy i możliwość dalszego funkcjonowania – mówi Stęplewska. Skoro Fundacja ponownie zaczęła funkcjonować, to jakie są jej plany na przyszłość? - Działać, działać, działać i rozwijać się – odpowiada.

Wsparcie z Unii i nie tylko

Pracodawca, którym przez pandemię koronawirusa spadły obroty, mogą również starać się o dofinasowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego. To także jedno z rozwiązań przewidzianych w ramach tarczy antykryzysowej. W sumie do 308 tys. pracodawców trafiła łączna kwota niemal 4 mld zł. Warte podkreślenia jest, że na wsparcie dla 10,4 tys. pracowników organizacji pozarządowych trafiło w sumie 40,9 mln zł.

Wsparcie ze środków Unii Europejskiej jest również niezwykle istotne, o czym przekonała się osobiście Teresa Pietrzak, prezes zarządu Spółdzielni Socjalnej „Pracuj z Nami”. Spółdzielnia istnieje na rynku od roku i zatrudnia 12 pracowników na umowę o pracę na czas nieokreślony. Jej główna cechą jest to, że walczy z wykluczeniem społecznym poprzez zatrudnienie osób znajdujących się w tej grupie, bądź które znajdowały się na krawędzi wykluczenia.

Spółdzielnia prężnie działa w branży gastronomicznej, świadcząc usługi chociażby na rzecz rawskiego szpitala żywiąc pacjentów oraz klientów z zewnątrz. Jednak z powodu COVID–19 spółdzielnia – podobnie jak inne - poniosła negatywne konsekwencje ekonomiczne. - Utraciliśmy żywienie dzieci i młodzieży ze Szkół i oddziałów przedszkolnych z terenu powiatu rawskiego i skierniewickiego – w sumie 66 proc. naszych przychodów – mówi Teresa Pietrzak.

Jak twierdzi, pomoc oferowana w ramach tarczy antykryzysowej pomogła zachować wszystkie miejsca pracy bez konieczności redukcji etatów. Ale, jak twierdzi Pietrzak, na tym wsparcie się nie skończyło. - Pomoc, która przyszła z zewnątrz z programu rządowego oraz wsparcie ze środków Unii Europejskiej przekazane nam za pośrednictwem Centrum Promocji i Rozwoju Inicjatyw Obywatelskich OPUS z siedzibą w Łodzi to koło ratunkowe na dalsze istnienie. Za udzieloną nam pomoc bardzo dziękujemy.

Wideo

{"register":{"columns":[]}}