„Rodzice zauważają, że dostęp do pornografii jest coraz bardziej powszechny. Jest coraz więcej badań pokazujących, jakie skutki dla dzieci przynosi oglądanie pornografii. Często zetknięcie z treściami pornograficznymi zdarza się przypadkowo, gdy dzieci szukają innych rzeczy. Wiadomo, że oglądanie pornografii jest uzależniające, działa jak używki przed którymi chronimy dzieci. Kupując alkohol musimy pokazać dowód tożsamości, by stwierdzono, czy jesteśmy pełnoletni, w Internecie tego nie ma. Na świecie powstają rozwiązania, które zapobiegają temu problemowi. Praca na tymi kwestiami wymaga współpracy wielu środowisk. Pojawił się pomysł, który jest dobrze opracowany w kwestiach regulacyjnych, chcemy mu się przyjrzeć. Chcemy zbadać rozwiązania, jak dostawcy treści pornograficznych mogliby weryfikować wiek osób, które je czytają. Jest to możliwe z punktu widzenia technicznego, należy to przełożyć na rozwiązania prawne. Celem tej inicjatywy i rozwiązania problemu nie jest w żaden sposób ujawnienie tożsamości jednostki, wszystko musi być zgodne z RODO. Nie chcemy też zakazywać osobom dorosłym korzystania z pornografii, my chcemy tylko, aby dzieci nie miały możliwości oglądania treści pornograficznych. Chcemy je uchronić przed bardzo szkodliwym nałogiem” – zapewniła Podsekretarz Stanu.

„Z różnych badań wynika, że problem pornografii wśród dzieci podlega prawu eskalacji – popularniejsze są coraz mocniejsze treści. Ludzie, którzy wchodzą w dorosłość, próbują budować trwały związek, mają problemy. Będziemy rozmawiać z Panem Premierem i Radą Rodziny, jak zmierzyć się z tym zagadnieniem. Razem będziemy wypracowywać rozwiązania, które w naszych konkretnych warunkach i sytuacji będą najlepsze i najlepiej będą zabezpieczały interesy dzieci” – podkreśliła Barbara Socha.