W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wywiad z wiceministrem Marcinem Zielenieckim: „O emeryturach trzeba rozmawiać”, Tygodnik Solidarność z 21 lutego 2017 r.

21.02.2017

„Rząd chce zabrać emerytury", „zamach na pieniądze przyszłych emerytów" czy „potężny cios w przyszłych" - to tylko wybrane komentarze dotyczące Pana wystąpienia podczas posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny...

Komentarze, które Pani przytoczyła, nie mają nic wspólnego z tym, o czym mówiłem. Burza, która powstała wokół wspomnianego wystąpienia, opiera się na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach, na wybranym wybiórczo z dyskusji wątku. Tym samym szereg pojawiających się komentarzy wprowadza opinię publiczną w błąd i straszy Polaków, że nie otrzymają emerytur. Podczas posiedzenia sejmowej komisji mówiłem o rządowych rekomendacjach po przeprowadzonym zgodnie z ustawą przeglądzie emerytalnym. O żadnych decyzjach nie ma mowy. Rekomendacje są wynikiem merytorycznych rozmów i analiz.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i rząd Beaty Szydło nie zmieniają przepisów emerytalnych?      

Nie pracujemy nad projektem ustawy, który wprowadzałby np. staż składkowy. Nie ma takiej decyzji, więc jedynie mówimy o przyjętych przez rząd rekomendacjach. One nie oznaczają, że trwają prace nad ich wdrożeniem. Wymaga to decyzji odnośnie każdej z rekomendacji, opracowania projektu ustaw oraz opracowania oceny skutków regulacji.

Najwięcej emocji wywołało 15 lat ubezpieczenia, o których Pan mówił. Co to oznacza?

Kwestia stażu ubezpieczeniowego pojawia się w przeglądzie emerytalnym w kontekście tzw. emerytur groszowych. Wątek ten pojawił się także w rekomendacjach przygotowanych przez rząd i tych napisanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Rośnie u nas liczba emerytur groszowych, czyli tych, których wysokość liczona jest w groszach. Coraz więcej jest osób, które nabywają prawa do emerytury, mimo że w swoim zawodowym życiu opłaciły zaledwie kilka składek emerytalnych. Jest to problem dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który musi ustalić nabycie prawa i waloryzować te świadczenia.

Jak kwestia ta jest rozwiązana w innych krajach europejskich?

Żadne europejskie państwo nie ma w swoich regulacjach zapisów przewidujących nabycie praw do emerytury zależnych tylko od osiągnięcia wieku emerytalnego. Poszczególne kraje bardzo różnie do tego podchodzą, ale warunkiem nabycia prawa do emerytury jest posiadanie określonego okresu ubezpieczenia. Polska stanowi wyjątek. W naszym kraju jedynym warunkiem jest osiągnięcie wymaganego wieku emerytalnego i opłacenie co najmniej jednej składki emerytalnej.

Co by było w przypadku, gdyby osoba mająca wiek emerytalny nie spełniła warunku stażowego?

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że o żadnych szczegółach, nawet dotyczących długości stażu składkowego, nie ma obecnie mowy. Wymaga to szczegółowych wyliczeń, m.in. jakie będą skutki wprowadzenia zmian, jaka liczba osób nie spełniłaby warunków prawa nabycia emerytury.

Pojawiło się pytanie o zasady kapitałowe finansowania świadczeń...

W trakcie dyskusji podczas obrad komisji przypomniałem, że od 1 lutego 2014 roku finansowanie świadczeń emerytalnych odbywa się wyłącznie przy zastosowaniu metody repartycyjnej. Jest to konsekwencją zastosowania mechanizmu tzw. suwaka bezpieczeństwa, wprowadzonego przed trzema laty, który powoduje, że na dziesięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki, które zgromadziliśmy w Otwartych Funduszach Emerytalnych, zaczynają być stopniowo przekazywane do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Środki te na bieżąco są wydawane na świadczenia emerytalne osób, które są aktualnie uprawnione do emerytury. ZUS te pieniądze na bieżąco wydatkuje, zapisując równowartość środków przekazywanych z OFE na specjalnych subkontach w ZUS. Ten suwak bezpieczeństwa powoduje, że kiedy osiągamy wiek emerytalny, wówczas ostatnia transza środków trafia z OFE do FUS. Dostajemy tylko jedną emeryturę finansowaną z FUS i finansowaną metodą repartycyjną, czyli ze środków pochodzących z bieżących składek osób, które aktualnie podlegają ubezpieczeniu.

Jakie jest nastawienie rządu do kwestii jednorazowej wypłaty środków zaewidencjonowanych na subkoncie osobom, które nie osiągną minimalnego stażu ubezpieczeniowego uprawniającego do emerytury?

Sprawa ta nie była do tej pory przedmiotem jakichkolwiek ustaleń. Jest to kwestia szczegółowa, która wymagałaby rozważenia w razie rozpoczęcia prac nad wdrożeniem tej jednej z wielu rekomendacji zawartych w wynikach przeglądu emerytalnego. Jak wspomniałem na wstępie naszej rozmowy, takie prace nie rozpoczęły się.

Które z rekomendacji uważa Pan za najbardziej potrzebne do zrealizowania?

Rekomendacji do przeglądu emerytalnego jest bardzo dużo. Podzieliłbym je na kilka grup. Pierwszą grupę stanowią te, których potrzeba wprowadzenia jest dość oczywista, a które uszczelniałyby system emerytalny i eliminowały luki w tym systemie. Przykładem mogą być wspomniane wcześniej tzw. emerytury groszowe. Konsekwencją ich występowania jest to, że w razie śmierci osoby uprawnionej do takiej emerytury jej rodzina nabywa prawo do renty rodzinnej. Wysokość tego świadczenia jest objęta gwarancją uzyskania najniższego świadczenia rentowego, które od l marca 2017 r. wyniesie 750 zł. Wysokość renty rodzinnej w takim przypadku zdecydowanie odbiega od wymiaru świadczenia, które przed śmiercią żywiciela rodziny stanowiło przychód rodziny. Pojawia się pytanie, czy tak powinno być? Innym przykładem jest renta z tytułu niezdolności do pracy przysługująca osobie, która osiągnęła wiek emerytalny. W 2005 roku, kiedy reformowano system rentowy, wprowadzono mechanizm przejścia na emeryturę z urzędu osoby uprawnionej do renty z tytułu niezdolności do pracy z chwilą osiągnięcia wieku emerytalnego. Ta emerytura nie może być niższa od wcześniej pobieranej renty. W 2005 roku zapomniano wprowadzić przepis, który wprost wykluczałby możliwość ubiegania się o rentę z tytułu niezdolności do pracy przez osobę, która osiągnęła wiek emerytalny. ZUS wskazuje to jako oczywistą lukę w systemie. W przeglądzie emerytalnym zwracamy uwagę na potrzebę wyeliminowania takich błędów. Są też takie rekomendacje, które nie wymagają pilnego wprowadzenia.

                                                                                                                                                                                                                                                         Rozmawiała Izabela Kozłowska

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
07.11.2018 09:26 Biuro Promocji
Pierwsza publikacja:
07.11.2018 09:26 Biuro Promocji
{"register":{"columns":[]}}