W poniedziałek szef MON przebywał w Białymstoku, gdzie przy Pomniku Żołnierzy Armii Krajowej uczcił pamięć ofiar systemów totalitarnych.

- Zebraliśmy się dziś w dniu szczególnym. W dniu kiedy przypominamy tych, którzy oddali swoje życie za wolną Polskę. Pamiętamy o tych, którzy zostali zamordowani przez najeźdźców. Pamiętamy o tych, którzy zostali zamordowani już po formalnym zakończeniu II wojny światowej - przez komunistów. Zostali zamordowani dlatego, że kochali Polskę, że chcieli, żeby Polska była wolna. Ta pamięć im się należy – zaznaczył  Mariusz Błaszczak, szef MON.
 
Podczas ceremonii, w której uczestniczyli m. in. kombatanci, żołnierze Armii Krajowej odbył się uroczysty Apel Pamięci.
 
- W tym roku, roku szczególnym, w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości pamiętamy o nich tym bardziej. Pamiętamy o tych, dzięki którym dziś jesteśmy wolni. Dzięki nim dziś Polska jest wolna. Żołnierze Armii Krajowej. Ludzie niezłomni, ludzie niezwykli. Ludzie, którzy dla nas są symbolem patriotyzmu. Oddania Polsce. Pamiętamy o nich i oddajemy im szacunek. Wiemy, że to wszystko czym wykazali się podczas swojej służby stanowi dla nas podstawę etosu żołnierz Wojska Polskiego - podkreślił minister.
 
Mariusz Błaszczak złożył wiązankę kwiatów przed Pomnikiem Żołnierzy Armii Krajowej. Forma pomnika nawiązuje do nieprostych i zawiłych losów żołnierzy AK w powojennej Polsce.
 
Minister obrony narodowej zwiedził także białostocki areszt śledczy przy ul. Mikołaja Kopernika 21, który był miejscem ofiar zbrodni systemów totalitarnych. W areszcie powstało miejsce pamięci ofiar zbrodni. To dwie sale w piwnicach budynku administracyjnego aresztu. W jednej z nich wykonywano wyroki śmierci. Na ekspozycji są przedmioty należące do ofiar, a znalezione podczas ekshumacji prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej. Miejsce pamięci będzie w przyszłości udostępniane do zwiedzania.