W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Jesienne prognozy KE 2020 (Autumn Forecast 2020)

05.11.2020

Dane w formacie słupkowym, kołowym i tabelarycznym na tablecie
  • KE prognozuje dla Polski jeden z niższych spadków PKB w 2020 r. w wysokości 3,6% oraz wzrost 3,3% w 2021 r. oraz 3,5% w 2022 r.
  • Nominalny deficyt sektora w latach 2020-2022 wyniesie odpowiednio 8,8% PKB, 4,2% PKB oraz 3% PKB.

Prognozy makroekonomiczne

Komisja Europejska (KE) opublikowała dziś jesienne prognozy gospodarcze. W przypadku Polski KE oczekuje realnego spadku PKB na poziomie 3,6% w 2020 r. i wzrostu o 3,3% w 2021 r. oraz o 3,5% w 2022 r. Jeśli chodzi o bieżący rok, to pozytywny sygnał ze strony Komisji, która prognozuje nam jedną z płytszych recesji w UE, niższą nawet od naszych założeń budżetowych. Lepszy wynik ma mieć jedynie: Litwa, Irlandia i Szwecja. Prognozy dla Polski na bieżący rok są wyższe (o 0,7 pkt proc.), a na przyszły niższe (o 0,8 pkt proc.) w porównaniu z projekcją z wiosny br. Prognoza na 2021 r. jest nieco niższa od naszej, co jest efektem założenia niższego spadku PKB w 2020 r. Jednak KE (podobnie jak MF) zakłada odbicie PKB. Świadczy to o tym, że Polska gospodarka stosunkowo dobrze radzi sobie w tym trudnym czasie pandemii i może dość pozytywnie myśleć o przyszłych latach jeśli chodzi o gospodarkę.

W br. – przy spadku liczby pracujących – zwiększy się stopa bezrobocia, ale stosunkowo nieznacznie (do 4,0%), która jednak w przyszłym roku zanotuje dalszy wzrost do 5,3%. Pomimo tego nadal wypadamy stosunkowo dobrze na tle UE. Mimo pogorszenia dynamiki aktywności gospodarczej inflacja (HICP) zwiększy się w br. do 3,6% (z 2,1% rok wcześniej), by w przyszłym roku obniżyć się do 2%. To prognozy bliskie naszym oczekiwaniom. Pokazują, że presja inflacyjna spada i w przyszłym roku ceny nie powinny już szybko rosnąć. Zdaniem KE ryzyka dla prognozy zależą głównie od tego jak rynek pracy i przedsiębiorstwa poradzą sobie ze stopniowym wycofywaniem wsparcia ze strony polityki gospodarczej. Polski rząd zamierza jednak zapewnić wsparcie dla przedsiębiorców, co wczoraj zostało zapowiedziane, tak więc nadal będziemy działać aby przeciwdziałać negatywnym skutkom pandemii.

Deficyt i dług sektora instytucji rządowych i samorządowych

Jeśli chodzi o deficyt i dług sektora finansów publicznych, KE prognozuje jego wzrost. Jest to jednak efekt wsparcia jakie zapewnił gospodarce polski Rząd. Zgodnie z szacunkami KE nominalny deficyt sektora w latach 2020-2022 wyniesie odpowiednio 8,8% PKB, 4,2% PKB oraz 3% PKB. W porównaniu do prognoz wiosennych KE z maja br. obecna prognoza deficytu jest bardziej optymistyczna jeśli chodzi o rok bieżący (poprawa o 0,8% PKB) i nieznacznie bardziej negatywna w przypadku 2021 r. (pogorszenie o 0,4% PKB).

Prognozy Ministerstwa Finansów przewidują, że deficyt sektora w latach 2020-21 osiągnie odpowiednio poziom 11,8% PKB oraz ok. 6% PKB. Różnica w stosunku do prognozy KE wynika z konserwatywnego (ostrożnego) podejścia MF co do kształtowania się podstawowych zmiennych makroekonomicznych (tempo wzrostu gospodarczego) i budżetowych (wielkość dochodów budżetowych). Ponadto, w przeciwieństwie do KE scenariusz Ministerstwa Finansów zakłada pełne wykorzystanie przewidzianych w ustawach budżetowych limitów wydatków, w szczególności na wsparcie walki z pandemią, czy też łagodzenie jej gospodarczych i społecznych następstw.

Zmiana sytuacji finansów publicznych w 2020 r. zatrzyma również redukcję długu sektora instytucji rządowych i samorządowych. W 2020 r. dług sektora wzrośnie o 10,9 pkt proc do 56,6% PKB, a w 2021 r. do 57,3% PKB. W 2022 przewidywany jest spadek relacji do 56,4%. Zgodnie z prognozą KE dług pozostanie więc na poziomie poniżej 60% PKB, a jego przyrost będzie znacznie poniżej średniej w UE.

Tegoroczna edycja prognoz ma wyjątkowych charakter również ze względu na fakt, że prognozy sektora dla niektórych państw przygotowano z uwzględnieniem napływu środków z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności.

Ostatecznie jednak, jeśli kraje te będą zgodnie z oczekiwaniami UE wdrażać Krajowe Plany Odbudowy, a UE wypłaci im kolejne transze bezzwrotnej pomocy, deficyty sektora powinny się okazać mniejsze niż aktualna prognoza KE.

KE przyjęła także, że wszystkie państwa otrzymają w 2021 zaliczki z UE na wdrażanie Krajowych Planów Odbudowy w wielkości 10% dostępnej im alokacji. W przypadku Polski byłoby to 2,5 mld EUR. Zaliczki nie wpłyną, zgodnie z zasadami ESA2010, na wielkość deficytów państw UE, będą traktowane jako przychody pomniejszające dług sektora GG.

{"register":{"columns":[]}}