W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.

Przestrzeganie praw pacjenta w Specjalistycznym Szpitalu im. Ks. Biskupa Józefa Nathana w Branicach

19.03.2019

korytarz szpitala

Rzecznik Praw Pacjenta apeluje o obiektywne przedstawianie sytuacji w szpitalach psychiatrycznych oraz działalności Rzeczników Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego. Kreowanie wszystkich szpitali psychiatrycznych jako miejsc nieludzkiego traktowania pacjentów oraz bierności przywołanych Rzeczników jest głęboko niesprawiedliwe.

 

W ubiegłym tygodniu, w poniedziałek i w sobotę, na antenie TVP 1 w porze największej oglądalności zostały wyemitowane dwa odcinki programu interwencyjnego Alarm, w których przedstawiono sytuację jednej z pacjentek Specjalistycznego Szpitala im. Ks. Biskupa Józefa Nathana w Branicach, która miała być traktowana w sposób naruszający jej godność. W sobotnim wydaniu programu postawiono tezę o podobnym traktowaniu pacjentów także w innych podmiotach psychiatrycznych oraz poddano w wątpliwość profesjonalne wykonywanie obowiązków przez pracownika Biura Rzecznika Praw Pacjenta realizującego od kilku lat czynności służbowe na terenie Szpitala w Branicach w charakterze Rzecznika Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego.

 

Rzecznik Praw Pacjenta jednoznacznie podkreśla, że każdy pacjent ma prawo do poszanowania swojej godności i intymności, a przedstawione w programie wydarzenia powinny być wnikliwie wyjaśnione z poszanowaniem zasady obiektywizmu. Rzecznik Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego w Branicach w ostatnich pięciu latach zajmował się 1788 sprawami o charakterze skargowym, interwencyjnym, edukacyjnym i informacyjnym. Ponad 300 spośród tych spraw podjął z własnej inicjatywy. Znaczna ilość tych spraw dotyczyła pacjentów przebywających w oddziałach sądowych lub tych, wobec których wykonywany był przymus bezpośredni. Efektem pracy Rzecznika w Branicach jest m.in.:

  1. umożliwienie rodzicom przebywającym w Szpitalu widzenie się ze swoimi dziećmi poniżej 12 roku życia;
  2. zabezpieczanie obuwia i ubrań dla pacjentów przywożonych do szpitala w trybie nagłym, często po podjętej próbie samobójczej;
  3. podjęcie działań zapobiegawczych minimalizujących ryzyko ucieczek ze szpitala;
  4. podawanie pacjentom leków zgodnie z zaleceniami konsultanta krajowego;
  5. rozwiązanie w trybie natychmiastowym umowy o pracę z członkiem personelu, który zamiast opiekować się pacjentami, oglądał telewizję.

To tylko nieliczne przykłady skutecznych interwencji Rzecznika Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego w Branicach, który służy pomocą pacjentom nie tylko w sprawach głośnych medialnie, ale przede wszystkim w trakcie codziennej pracy. Podkreślić w tym miejscu należy, że Rzecznicy Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego pracują najczęściej na terenie kilku szpitali o łącznej liczbie nawet kilku tysięcy łóżek przez osiem godzin dziennie. Leczenie w zamkniętych szpitalach psychiatrycznych odbywa się zaś przez całą dobę. Tym samym nie są w stanie być w każdym momencie przy każdym z pacjentów. Ponadto wskazać należy, że ani pacjentka będąca bohaterką reportażu, ani jej rodzina przed zgłoszeniem sprawy do mediów nie informowały Rzecznika o  jakichkolwiek nieprawidłowościach.

 

Rzecznik Praw Pacjenta wyjaśnia wszystkie sytuacje, choćby uprawdopodabniające naruszanie praw pacjenta, a w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości zobowiązuje szpitale do podejmowania działań naprawczych. Również w sprawie stanowiącej zainteresowanie reporterów programu Alarm podejmujemy działania adekwatne do przedstawionej sytuacji, których celem  jest podnoszenie poziomu opieki nad pacjentem.

 

Rzecznik Praw Pacjenta dziękuje środkom masowego przekazu za zainteresowanie sytuacją polskiej psychiatrii. Apeluje jednocześnie o dochowanie najwyższych standardów przy realizacji materiałów na ten temat. Znakomity polski psychiatra prof. Jacek Wciórka, Kierownik Kliniki Psychiatrii w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie podkreśla: Jako psychiatra dojrzewałem przez wiele lat. I po tylu doświadczeniach muszę przyznać, że niezwykle ważny jest język. To, jak opisujemy doświadczenia ludzkie, decyduje o tym, czy człowiek z tych doświadczeń wyjdzie pokaleczony czy wzmocniony. W psychiatrii są słowa, które działają jak cep. Są to słowa archaiczne, do odłożenia do archiwum, powracają jednak nieustannie w sposób raniący. Słowo bowiem ma taką moc, że sprawia, iż człowiek się zapada. Niektórzy się zapadają na zawsze. Szukanie słów, które będą mówiły o tych samych zjawiskach w sposób pokazujący rozwiązania i dający nadzieję, jest wielkim wyzwaniem, któremu jednak psychiatria sama nie podoła. To jest nasze wspólne dzieło – psychiatrii i mediów. Apeluję, abyśmy nie posługiwali się słowami – cepami, ale poszukiwali słów, które wyrażają naszą ludzką wrażliwość.

Celem pogłębienia wiedzy na temat przeciwdziałania stygmatyzacji zachęcamy do zapoznania się z zapisem filmowym konferencji organizowanej przez Polską Agencję Prasową z udziałem dra Marka Balickiego, byłego Ministra Zdrowia, obecnie kierownika Biura ds. pilotażu centrów zdrowia psychicznego, dr Joanny Krzyżanowskiej – Zbuckiej z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, Ewy Piskorskiej, asystenta zdrowienia oraz Grzegorza Saja, dyrektora Departamentu ds. Zdrowia Psychicznego w Biurze Rzecznika Praw Pacjenta.

 

O działaniu na rzecz osób w kryzysie psychicznym będziemy rozmawiać również podczas ogólnopolskiej konferencji naukowej „Rzecznik Praw Pacjenta rzecznikiem polskiej psychiatrii” w dniu 26 marca 2019 roku.

{"register":{"columns":[]}}